Robert Gąsiorek

Tarnów. Remont ulicy Krakowskiej gwałtownie przyhamował

Stanisław Karwat jest zaniepokojony tym, że od kilku dni na ul. Krakowskiej niewiele się dzieje Fot. Robert Gąsiorek Stanisław Karwat jest zaniepokojony tym, że od kilku dni na ul. Krakowskiej niewiele się dzieje
Robert Gąsiorek

Tempo prac na remontowanym odcinku ulicy spadło, bo robotnikom zabrakło kostki z granitu. Mieszkańcy już się boją opóźnień. Wykonawca przekonuje jednak, że wszystko jest pod kontrolą.

Po trzech tygodniach od rozpoczęcia remontu ul. Krakowskiej prace na reprezentacyjnym trakcie Tarnowa gwałtownie wyhamowały. Od ubiegłego piątku na placu budowy pracowników jest niewielu, wykonują jedynie drobne prace, a ich aktywność w tym miejscu kończy się popołudniami, zamiast o godz. 22, jak to miało miejsce na początku.

Tempo prac wyraźnie spadło, a to budzi niepokój tarnowian i osób, które z powodu remontu nie mogą przejechać górnym odcinkiem ul. Krakowskiej.

- Nie wiem, na co oni czekają. Jest przecież lato, ładna pogoda. Kiedy mają to robić, jak nie teraz? Czas przecież biegnie nieubłaganie. Niedługo przyjdzie jesień, a wraz z nią deszcze i pierwsze przymrozki. Oby nie powtórzyła się sytuacja sprzed kilku lat, kiedy robotnicy kładli kostkę na mrozie, aby zmieścić się w terminie. Wszyscy wiemy, jak to się skończyło - mówi Stanisław Karwat, który wczoraj przed południem ze zdziwieniem przyglądał się sytuacji na rozkopanej ulicy.

Maszyny nie wyrabiały

Jak udało się nam ustalić, przestój w pracy spowodowany jest brakiem materiału. Kostka granitowa dotarła wprawdzie ze Szwecji do Polski, jednak problem pojawił się w zakładzie w Strzegomiu, gdzie materiał jest cięty do odpowiednich rozmiarów.

- Był tam kłopot z maszynami. Wszystko przez ostatnie upały. Urządzenia nie wytrzymywały tak wysokich temperatur. Normalnie produkowały na dwóch zmianach 100 metrów kwadratowych materiału, ale kiedy zaczęło być gorąco, nawet na trzech zmianach nie były w stanie wyrobić takiej normy - tłumaczy Stanisław Onak, właściciel firmy Anko, która wykonuje remont na ul. Krakowskiej.

Przedsiębiorca zapewnia, że część zamówionej kostki dotrze do Tarnowa już dziś. - Na tym etapie prac do ułożenia pozostało nam około 200 metrów kwadratowych granitu. Zajmie nam to jedynie trzy dni - przekonuje nas Stanisław Onak.

Jego zdaniem, kilkudniowy przestój nie wpłynie na opóźnienia w realizacji inwestycji. Choć nie jest to takie pewne, bo wcześniej, przez dwa dni, z powodu awarii unieruchomiona była ciężarówka, która woziła kostkę na plac budowy.

- Nad tą ulicą to już chyba wisi jakieś fatum. Poprzedni remont okazał się porażką, a teraz też nie wszystko idzie tak, jak zapowiadano. Oby po obecnym remoncie to wszystko się nie rozsypało - kręci głową Józef Ważny z Tarnowa.

Kolejne utrudnienia

We wtorek zakończono prace w newralgicznym miejscu - na styku ulicy Krakowskiej i Katedralnej.

- Najgorsze mamy już za sobą. Teraz to już remont będzie szedł szybko do przodu. Harmonogram prac nie jest zagrożony. Zdążymy przed zimą - zapewnia Onak. W podobnym tonie wypowiadają się również w tarnowskim magistracie.

Po długim sierpniowym weekendzie, drogowcy przystąpią do prac na kolejnym odcinku ulicy. Rozkopany zostanie fragment jezdni od ul. Nowy Świat do Batorego. Ruch odbywać się będzie po lewej stronie Krakowskiej, na której w tym momencie znajdują się parkingi.

Robert Gąsiorek

Pracuję w redakcji Gazety Krakowskiej i portalu tarnow.naszemiasto.pl. Moją ulubioną tematyką są sprawy kryminalne. Chętnie pochylam się również nad interwencjami Czytelników. Z aparatem w dłoni nierzadko można mnie spotkać na imprezach odbywających się w regionie. Po godzinach pracy jestem wielkim fanem piłki nożnej oraz miłośnikiem seriali, zwłaszcza kryminalnych. Ten ulubiony to „Gomorra”.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.