Agnieszka Włodarczyk po latach romansów uczy się żyć w pojedynkę
Jej mama chciała być aktorką, ale się nie powiodło. Dlatego robiła wszystko, aby córka spełniła to marzenie. I udało się: dzięki roli w filmie „Sara” zyskała wielką popularność. Nie skończyła jednak szkoły aktorskiej - i do dzisiaj odbija się jej to czkawką.
Ma opinię pożeraczki męskich serc, ale tak naprawdę zaliczyła w życiu trzy poważne związki. Od niedawna jest samotna - ale nie ustaje w poszukiwaniu miłości. Kilka dni temu przyznała w mediach, że szczególną atencją darzy Marcina Gortata. Czy to znaczy, że będzie z tego coś więcej?
- To taka moja bratnia dusza, czasami nawet zdzwaniamy się i radzę się Marcina w sprawach miłości, myślę, że możemy być w stosunku do siebie bardzo szczerzy. Marcin jest dobrym kandydatem na męża, ewidentnie. Jakby spojrzeć na to, jaki ma stosunek do dzieci, jak się nimi zajmuje to tak - deklaruje aktorka w serwisie Jastrząb Post.
Artystyczne ambicje zaszczepili jej rodzice. Tata był marynarzem - ale chętnie śpiewał i grał na gitarze, a do tego malował. Mama również lubiła dołączać do niego, aby razem pośpiewać. Niestety: rodzice rozstali się dosyć szybko, mała Agnieszka miała wtedy zaledwie dwa lata. Mama znalazła nowego partnera - a owocem tego związku okazał się przyrodni brat.
W dalszej części tekstu dowiesz się więcej o tym, jak przebiegała kariera zawodowa Agnieszki Włodarczyk i z jakimi problemami zmagała się w życiu uczuciowym.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień