Pawła Kozaka dobrze znają kibice kieleckiej Korony. Wychowanek, kiedyś wielka gwiazda zespołu. Półtora roku temu znalazł się na dnie, ale od losu dostał drugie życie.
Paweł Kozak mieszka w schronisku dla bezdomnych w Kielcach.. Gdy w styczniu 2017 sędziowie piłkarscy zorganizowali dla niego turniej charytatywny w Bilczy, nie było nikogo z władz Korony choć w 2003 roku wybrany piłkarzem 30-lecia klubu.
Przez 16 lat nie chodził na mecze kieleckiej drużyny. Odkąd zakończył grę w macierzystym klubie, a więc od jesieni 2001 roku, po raz pierwszy pojedynek żółto-czerwonych obejrzał z trybun 17 maja 2017 roku, gdy Korona wygrała z Wisłą Kraków w Kielcach 3:2. I od tego czasu regularnie chodzi na mecze na Kolporter Arenie. Bilety fundują mu koledzy.
Choć Paweł Kozak mieszka w schronisku dla bezdomnych, znów cieszy się życiem. Opowiedział nam swoją niezwykła historię.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień