
- Dlaczego ciężki sprzęt jeździ ulicą Szpilewskiego, kiedy deweloper wybudował własną drogę na budowę - pyta czytelnik.
- Ciężkie samochody rozjeżdżają ulicę Szpilewskiego - informuje czytelnik, pan Stefan, który mieszka w pobliżu tej polnej drogi. - To właśnie tędy przewożone są niemal codziennie materiały na pobliską budowę. Jak tak dalej będzie, to ulica, która i tak nie była w najlepszym stanie, będzie jeszcze bardziej dziurawa i w efekcie nieprzejezdna - podkreśla i pyta, dlaczego kierowcy nie wykorzystują innej trasy dojazdu. Firma Vincenzo Eco, która buduje osiedle Zachodnie, ułożyła nitkę z betonowych płyt prowadzącą od ulicy Zaborowskiej.
Przedstawiciele dewelopera przyznają, że również oni otrzymali telefon od naszego czytelnika. Firma zapewnia, że jej pracownicy, jak i podwykonawcy korzystają z alternatywnej drogi wybudowanej na potrzeby tej inwestycji.

- Wiemy jednak, że zdarzają się dostawcy, którzy jej nie wykorzystują - przyznaje Dorota Kędzierska z firmy Vincenzo Eco. - Tak przynajmniej zapewnił mnie nasz kierownik budowy. Przyznał też, że niestety nie jest w stanie nad wszystkimi zapanować. Oczywiście z uwagi na informacje w tej sprawie poprosiliśmy, aby zwrócono uwagę zewnętrznym firmom, które z nami współpracują, aby nie dochodziło do rozjeżdżania ulicy Szpilewskiego. Naturalnie nad naszymi pracownikami możemy zapanować. Do pozostałych zaapelujemy, aby zachowywali się zgodnie z przyjętymi normami i zwykłą przyzwoitością. Zdajemy sobie sprawę, jak wygląda później taka droga, że jest błoto i trudno ją użytkować.
Jak nas zapewniono, sprawie przyjrzy się również miasto.
- Będziemy monitować, aby deweloper przywrócił drogę do pierwotnego stanu, jeśli ulegnie ona zniszczeniu - zaznacza w rozmowie z „Głosem” Marek Biernacki, wiceprezydent Słupska, odpowiedzialny w ratuszu m.in. za sprawy drogowe.
Dodaje przy tym, że urząd w planach inwestycyjnych ulicy Szpilewskiego nie ma. - Według rankingu ulic przeznaczonych do remontu ta droga znajduje się na odległym miejscu. Mamy taką sytuację budżetową, jaką mamy, i niewiele w tej sprawie możemy zrobić, skupiamy się na pilnych inwestycjach. Wiele dróg czeka na remont od lat, jak na przykład ulica Wczasowa.
