![Prof. Marcin Król: - Zdumiewa mnie, że premier Morawiecki, który jest przecież historykiem, nie orientuje się, co robi, i nie pamięta, jak łatwo uruchomić](https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/8e/a1/5aa162fa0d91f_o,size,1088x550,opt,w,q,71,h,0573f9.jpg)
Rozmowa z prof. Marcinem Królem, historykiem idei, uczestnikiem wydarzeń z marca 1968 roku.
Pałki aktywu robotniczego w marcu 1968 roku ukształtowały pana poglądy?
Najprościej mówiąc, to był mój okres formacyjny i dlatego uważam go za szalenie ważny w życiu. To był mój pierwszy protest, pierwszy pobyt w więzieniu, co prawda tylko trzymiesięczny i nic złego mi się wtedy nie stało, ale... Później były kolejne daty, zaangażowanie w „Solidarność”, w społeczne protesty. Wtedy, w marcu 1968, czułem się jednym z czołowych działaczy.
Zapraszamy do czytania pełnej wersji rozmowy z prof. Marcinem Królem.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień