Barbara Bush. Pierwsza dama, żona i mama [Korespondencja z USA]
Ludziom na całym świecie wbiły się w pamięć jej znaki firmowe: siwe włosy i potrójny sznur sztucznych pereł, z którymi się nie rozstawała. Jak mówiła, znakomicie zasłaniają zmarszczki. Pierwszy raz założyła je na bal inaugurujący prezydenturę męża George’a H.W. Busha, 41. prezydenta USA.
Po kilku pobytach w szpitalu 92-letnia Barbara Bush, była pierwsza dama Ameryki, zdecydowała, że nie chce już wsparcia medycznego, rezygnuje z leczenia i pragnie zostać w domu. We wtorek zmarła. W domu.
Amerykańska First Lady nie ma formalnie wyznaczonych obowiązków. Zwyczajowo każda kolejna pierwsza dama USA określa sobie sama swój obszar działania, ma na to wyznaczony fundusz, biuro w Białym Domu i może zatrudnić osoby dowspółpracy. Przykładowo Mi-chelle Obama (dwa doktoraty, prawniczka) zajmowała się propagowaniem zdrowego odżywiania w szkołach publicznych. Uznała, że to ważne ze względu na panującą wśród uczniów epidemię otyłości.
Barbara wybrała to, co najbardziej lubiła: czytanie. W jej rodzinie był zwyczaj wspólnego czytania - jej zdaniem, to nie tylko rozwija i uczy, ale także zbliża i tworzy więzi. Twierdziła, że gdyby ludzie więcej czytali, łatwiej byłoby rozwiązać dręczące świat problemy społeczne.
Jeździła do szkół i szpitali, żeby poczytać dzieciom. Dopóki była zdrowa, robiła to regularnie. Założyła też The Barbara Bush Foundation for Family Literacy.
W dalszej części tekstu poznasz historię życia Barbary Bush, jak poznała swojego przyszłego męża oraz jaką pierwszą damą była
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień