Bardzo różne jubileusze, choć po krakowsku

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Matusik
Magda Huzarska-Szumiec

Bardzo różne jubileusze, choć po krakowsku

Magda Huzarska-Szumiec

Jak wiadomo w Krakowie najlepiej udają się pogrzeby. Ale jubileusze też całkiem nieźle wychodzą. Szczególnie, gdy szacowni jubilaci nie ograniczą się do odbierania honorów, wkładania na głowę wieńców laurowych i odczytywania listów z gratulacjami, ale mają dobry pomysł na świętowanie. W ubiegłym tygodniu dwa teatry, Teatr KTO i Teatr Nowy, czciły swoje okrągłe rocznice i obydwa zrobiły to w ciekawy, choć odmienny sposób.

KTO przekroczyło czterdziestkę, czyli wiek, w którym osiąga się nie tylko dojrzałość, ale też powoli wchodzi w smugę cienia. Nic więc dziwnego, że nad wynajętą sceną Teatru im. Słowackiego (KTO jest w trakcie remontu nowej siedziby) zawisła subtelna mgła nostalgii. Ale była to nostalgia rodem z Felliniego, który, mam wrażenie, od zawsze, a przynajmniej odkąd pamiętam, towarzyszy ulicznym i nie tylko spektaklom Jerzego Zonia.

Pozostało jeszcze 69% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Magda Huzarska-Szumiec

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.