(red.)

Będą dodatkowe miliony

(red.)

Sołectwo zyska dodatkowe 30 mln zł na inwestycje. Będzie kanalizacja, ścieżki rowerowe, a także rewitalizacja zabytkowe parku.

- Jak to jest z tym bonusem? Czy tylko z tych pieniędzy możemy liczyć na inwestycje? - pyta pan Kazimierz z Zatonia.
Jak miasto obiecało przed połączeniem z gminą, 100 mln zł zostanie zainwestowane na jej terenie w ciągu najbliższych pięciu lat. Decyzję, na co przeznaczyć te pieniądze, podejmują mieszkańcy. Np. Kiełpin i Jarogniewice od początku dogadały się z miastem, że przekażą na 6-milionową inwestycję, czyli remont drogi Kiełpin - Jarogniewice, łącznie ponad 2 mln zł z bonusa tych obydwu sołectw. Resztę , czyli 3 mln zł miasto postara się zdobyć z tzw. schetynówek i dołoży z własnego budżetu 1 mln zł.

Jak podkreśla przewodniczący rady dzielnicy Nowe Miasto Zygmunt Rabęda, inwestycji w zeszłym roku było niewiele, bo najpierw trzeba przygotować dokumentację i spełnić określone procedury. W kolejnych latach będą bardziej widoczne.

W przypadku wspomnianego Zatonia, nie tylko zostaną wykorzystane pieniądze z tzw. bonusa połączeniowego. Sołectwo zyska dodatkowe miliony dzięki ścieżkom rowerowym, które dojdą do Zatonia i Marzęcina (fundusze Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych), a także kanalizacji do Zatonia i Marzęcina (fundusze unijne) oraz rewitalizacji parku w Zatoniu (pieniądze z Europejskiej Wspólnoty Terytorialnej). Wszędzie wkład własny zapewni miasto.

- Zatonie poza bonusem ma więc na inwestycje na ponad 30 mln zł - mówi wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk.

(red.)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.