Jakub Lesiński

Biało-czerwoni pewnie pokonali ekipę Rosji

Najskuteczniejszym zawodnikiem w drużynie trenera Marka Cieślaka był Bartosz Zmarzlik z Cash Broker Stali Gorzów Najskuteczniejszym zawodnikiem w drużynie trenera Marka Cieślaka był Bartosz Zmarzlik z Cash Broker Stali Gorzów
Jakub Lesiński

Był to ostatni mecz biało-czerwonych przed finałem Drużynowego Pucharu Świata. Ta prestiżowa impreza odbędzie się w czwartek, 8 lipca w Lesznie. Warto zaznaczyć, że środowe spotkanie było trzecim meczem Polaków w tym roku. W poprzednich dwóch pojedynkach, nasza drużyna narodowa wygrała w Zielonej Górze z Resztą Świata 46:44, a także pokonała reprezentację Australii w Krakowie 49:41.

Na spotkanie w Wielkopolsce, trener Marek Cieślak powołał czwórkę zawodników z Grand Prix, a także Janusza Kołodzieja, kapitana Cash Broker Stali Gorzów Przemysława Pawlickiego oraz młodzieżowca Bartosza Smektałę. - Patrząc na ostatnie zawody oraz na podium podczas Grand Prix Łotwy w Daugavpils, można powiedzieć, że z formą chłopaków wszystko jest OK. Do finału mamy jednak niecały miesiąc, który może dużo zmienić, poczekajmy więc parę chwil z dokładną oceną formy kadry. Współczuję trenerowi Cieślakowi, który stanie przed bardzo trudnym wyborem – powiedział Patryk Dudek.

Reprezentacja Polski potwierdziła swoją siłę i zdecydowanie zwyciężyła. Z dobrej strony pokazali się przedstawiciele lubuskich klubów. Najlepiej z nich wypadł Bartosz Zmarzlik, który wywalczył 12 punktów.

Skład Rosjan miał opierać się na braciach Grigoriju oraz Artemie Łaguta. Przebieg spotkania pokazał, że o sile drużyny naszych wschodnich sąsiadów decydował tylko i wyłącznie ten pierwszy. Młodszy kompletnie zawiódł. - No cóż, porażka. Myślałem, że chłopakom uda się coś zrobić, pozmieniać i zdobędziemy więcej punktów w tym meczu. Dobrze, że rozegraliśmy takie zawody przed Drużynowym Pucharem Świata. Trener będzie wiedział kogo zabrać na tamten turniej. Nie mogę narzekać na swój zespół. Chłopaki chcą walczyć i osiągać lepsze wyniki - przyznał G. Łaguta.

Ostatni wyścig zawodów, w którym wystartowali najlepsi zawodnicy meczu, był jednocześnie Memoriałem Rifa Saitgariejewa, rosyjskiego żużlowca, który miał bardzo poważny wypadek na torze w Ostrowie w 1996 roku i zmarł po kilkunastu dniach w szpitalu (ciekawostką jest fakt, że w sezonie 1995 Rosjanin startował w barwach ZKŻ-u Polmos Beram Zielona Góra).

Memoriałową gonitwę wygrał Andriej Kudriaszow. Przed zawodami jeździec Polonii Bydgoszcz wcielił się w rolę reportera stacji Eleven Sports. Rosjanin przeprowadził wywiad z trenerem reprezentacji Rosji Andriejem Sawinem, który włada tylko rodzimym językiem. Kudriaszow doskonale spisał się w roli reportera i tłumacza. W XV biegu drugi był G. Łaguta, trzeci Zmarzlik,a ostatni Dudek.

Jakub Lesiński

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.