
Przez 10 lat zajmował się odławianiem bobrów, które niszczyły ludziom gospodarstwa. Dziś już z nimi nie walczy, tylko uwiecznia ich piękno na fotografiach.
Choć nie ukrywam, że jestem też wielbicielem bobrzyny i zdarza mi się jeść przepyszne i bardzo zdrowie bobrze mięso - śmieje się Wojciech Misiukiewicz z Suwałk.
Przez 10 lat odławiał bobry
Misiukiewicz ma 47 lat i ponad połowę swojego życia poświęcił przyrodzie, a szczególnie bobrom. Choć jego mamie było to nie w smak, bo wymarzyła synowi inny zawód. - Bardzo chciała, abym był stomatologiem, a ja zostałem leśnikiem - kwituje Misiukiewicz.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień