Barbara Ciryt

Brał suchy chleb ze śmietnika, został ukarany mandatami przez policjantów

W Skawinie wchodzenie do altan śmietnikowych nawet po suchy chleb może skończyć się mandatem Fot. Fot. Jarosław Pruss W Skawinie wchodzenie do altan śmietnikowych nawet po suchy chleb może skończyć się mandatem
Barbara Ciryt

Starszy mężczyzna ze Skawiny zabierał suchy chleb w altanach na odpady i zanosił na targ ludziom hodującym zwierzęta. Gdy przy śmietniku zastała go policja dostał dwa mandaty jednocześnie.

Starszy mieszkaniec Skawiny Jan Anuszkiewicz zagląda do wiat śmietnikowych. Nie grzebie w odpadach, zbiera chleb zostawiany przez mieszkańców. Czasem kawałki chleba są w reklamówkach powieszone przy kontenerach, a innym razem kromki rozrzucone przy śmietniku. 76-letni pan Jan nie szuka tam chleba z głodu.

- Zbieram i zanoszę na targ, oddaję ludziom, którzy hodują zwierzęta lub kury. Suchy chleb daję najczęściej pani, od której kupuję mleko - mówi nam Jan Anuszkiewicz.

Taki miał plan też 14 marca. Najpierw był na cmentarzu na grobie córki, następnie poszedł do kościoła, żeby odmówić koronkę do Miłosierdzia Bożego. Potem chciał jeszcze pozbierać pozostawiony przy śmietnikach chleb. Wszedł do wiaty śmietnikowej, a gdy wychodził, natknął się na skawińskich policjantów.

Czytaj więcej:

  • Jeden z mężczyzn handlujących na skawińskim targowisku zgłosił problem. Co powiedział?
  • Jan Anuszkiewicz od nas dowiedział się, jaki to wybryk mu zarzucają policjanci i bardzo się zdziwił...
Pozostało jeszcze 74% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Barbara Ciryt

Reporterka, dziennikarka "Dziennika Polskiego" od 2010 roku. Zajmuję się tematyką społeczną i samorządową w gminach metropolii krakowskiej - głównie powiatu krakowskiego. Wcześniejsze doświadczenia w pracy dziennikarskiej zdobywałam w "Gazecie Krakowskiej". Piszę o inwestycjach, interwencjach mieszkańców, lokalnej historii, pomocy społecznej i osobach niepełnosprawnych.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.