
Branża hotelowa w stolicy Wielkopolski rozwija się w błyskawicznym tempie. Tylko w ciągu dwóch ostatnich lat w Poznaniu przybyło kilka nowych hoteli.
Hotel DeSilva Premium Poznań na Piekarach, obiekt sieci Focus przy ul. Serafitek, Hotel Altus w jednym z budynków Alfa, Hotel Park Inn by Radisson przy Szyperskiej. W planach lub w realizacji są już następne inwestycje. Na początku roku otwarty ma zostać Hampton by Hilton przy ul. Św. Marcin, trwa budowa Moxy marki Marriott International koło lotniska Ławica.
– Oznacza to, że w Poznaniu przybyło przynajmniej około tysiąca miejsc hotelowych, a ciągle pojawiają się kolejne
– mówi Wojciech Mania, kierownik oddziału promocji turystycznej z Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej.
Poznań przyciąga dużych, światowych graczy z branży hotelarskiej. Niektórzy wybierają także bardzo ciekawe obiekty, by otworzyć tam swój gościnny biznes. Ze wcześniejszych zapowiedzi wynika bowiem, że hotel powstanie w budynku dawnej synagogi przy ul. Wronieckiej, gdzie przez lata mieścił się basen. Także kamienica przy Paderewskiego, niegdyś zeskłotowana przez poznańskich anarchistów, zmieni swoje oblicze i będzie tam hotel marki Best Western. Ten sam gracz otworzy też hotel w willi przy ul. Libelta.
Dodatkowo na Garbarach, na pustej działce, ma powstać nowy hotel, w sąsiedztwie obiektu Park Inn by Radisson.
Niedawno też fundusz Structure Capital zakupił działkę od Archidiecezji Poznańskiej między ulicami Podgórną a Zieloną. W planach także ma budowę hotelu. Otwarty zostanie też hotel w dawnym Bazarze.
- Z tego co wiemy, jeszcze kilka innych dużych marek sonduje otwarcie swoich obiektów w naszym mieście w ciągu trzech najbliższych lat. Przez ostatnie lata inwestycje hotelowe były u nas zamrożone, teraz się to zmienia. Hotele stają się tak samo opłacalne, a może nawet bardziej niż powierzchnie biurowe
– mówi Jan Mazurczak, prezes PLOT.
Poznań przeżywa więc dużą, hotelową rewolucję. - Rynek hoteli się zmienia, jego wzrost na poziomie trzech-czterech gwiazdek kształtuje się na poziomie ponad 60 procent. Coraz bardziej gonimy najpopularniejsze polskie miasta. Branża hotelowa widzi, że może dobrze zarobić na swoim biznesie w Poznaniu – mówi Jan Mazurczak.
Kto najchętniej przyjeżdża do Poznania i w jakim celu? O tym dowiesz się w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień