Bubel w Sępólnie Krajeńskim do poprawki
Jest pewne, że budżet obywatelski na 2017 r. będzie musiał być poważnie zmodyfikowany. By liczył się głos tych, którzy chcą faktycznie coś zdziałać.
W tym roku całą pulę zgarnęły szkoły, bo nie było ograniczenia wiekowego. Głosować mogły nawet kilkuletnie dzieci.
Pytamy burmistrza Waldemara Stupałkowskiego, kto ponosi odpowiedzialność za takie zapisy w regulaminie uchwalonym przez radę miejską.
Twierdzi, że stało się tak w związku z wadliwą, jego zdaniem, prawną interpretacją.
- Nadal uważam, że gdy w regulaminie jest mowa o głosujących mieszkańcach, to jako że jest to sformułowane w kontekście wyborczym, należy tych mieszkańców interpretować jako mających prawa wyborcze - mówi „Pomorskiej” Stupałkowski. - Nasi prawnicy, ale i ci z biura prawnego Urzędu Marszałkowskiego mieli odmienną interpretację. Musieliśmy się do niej dostosować i uznać, że mieszkańcy to mieszkający w gminie.
Jest już niemal pewne, że po dyskusjach na komisjach kryterium wiekowe zostanie zawężone. Zagłosować będą mogli ci mieszkańcy gminy, którzy będą mieć co najmniej szesnaście lat. W Sępólnie uważają, że to właściwy wiek do podejmowania decyzji. Inne kwestie, które zostaną poddane gruntownej analizie, to wykluczenie z budżetu obywatelskiego zadań realizowanych przez jednostki podlegające pod samorząd, a więc np. oświaty.
- Inna sugestia radnych to podział budżetu obywatelskiego na dwa odrębne fundusze - jeden dla wsi, drugi - dla miasta - mówi Stupałkowski.
Chodzi o to, by proponowane inwestycje z miasta z racji wielkości i większej liczby mieszkańców już na początku głosowania nie były na wygranej pozycji.
Regulamin zostanie zmieniony w drodze uchwały. Konsensus zostanie wypracowany na komisjach. Pytamy, kiedy. Najpewniej w połowie roku. Ciekawi jesteśmy, czy budżet obywatelski na 2017 r. będzie znów realizowany w wielkim pośpiechu, tak iż mieszkańcy będą musieli w trybie ekspresowym proponować zadania, a później głosować.
- Nie, chcemy dać mieszkańcom trochę więcej czasu - zapewnia Stupałkowski.
A co wielkością budżetu? Czy ta kwota jest już znana? Decyzja należy do radnych. Na ten rok było 100 tys. zł. - W styczniu 2016 r. za wcześnie mówić o budżecie na 2017 - mówi burmistrz. - Więcej możemy powiedzieć raczej we wrześniu.