Była prezes SM Czyn pracuje w słupskim PGM
Jestem zadowolona z zatrudnienia tej pani - twierdzi Ewa Wach, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej.
Iwona Falkowska, była prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Czyn w Słupsku, od kilku tygodni pracuje na stanowisku kierownika windykacji w PGM, choć początkowo informowała, że nie objęła tego stanowiska.
- Być może miała jakieś inne plany, ale teraz pracuje u nas. Ma doświadczenie w tym, co robi. Jestem zadowolona z jej wyboru - ocenia Ewa Wach, prezes PGM.
Przypomnijmy: aby objąć to stanowisko, wygrała wewnętrzny konkurs.
- Okazała się najlepsza z kilku kandydatów, którzy ubiegali się o to stanowisko - powiedziała nam Krystyna Danilecka-Wojewódzka, zastępca prezydenta Słupska, która odpowiada w ratuszu m.in. za sprawy mieszkaniowe.
Wg niej wybór na to stanowisko Iwony Falkowskiej nie miał nic wspólnego z tym, że w ostatnich wyborach samorządowych ubiegała się ona o mandat radnego z Komitetu Wyborczego Roberta Biedronia. Start Falkowskiej we wspomnianym konkursie był - jak się wydaje - konsekwencją m.in. tego, że przegrała z innymi konkurentami, którzy chcieli zostać prezesami PGK i STBS.
Iwona Falkowska prezesem Czynu była niespełna trzy lata. Stanowisko to straciła 9 lipca ub.r., gdy na swoim posiedzeniu Rada Nadzorcza SM Czyn podjęła uchwałę o jej odwołaniu z funkcji prezesa zarządu.
Grażyna Kaleniecka, ówczesna przewodnicząca rady nadzorczej, w rozmowie telefonicznej nie chciała nam wyjaśnić powodów tej decyzji. Można się było tylko domyślać, że przynajmniej jednym z powodów odwołania pani prezes było to, że wcześniej przystąpiła do konkursu na prezesa PGK, a członkowie rady nadzorczej Czynu spodziewali się, że może go wygrać, bo była kandydatką na miejską radną z Komitetu Wyborczego Roberta Biedronia.