Grzegorz Skowron

Chwile grozy w samolotach, które wystartowały z lotniska w Balicach

Przyczyną awaryjnego lądowania Bombardiera Q400 były problemy z przednim podwoziem Fot. Archiwum Polska Press Przyczyną awaryjnego lądowania Bombardiera Q400 były problemy z przednim podwoziem
Grzegorz Skowron

Kiedy jeszcze cała Polska żyła awaryjnym lądowaniem na Okęciu, w Balicach służby ratunkowe asystowały przy posadzeniu na pasie samolotu, który zawrócił z rejsu do Frankfurtu. W obu przypadkach nikomu nic się nie stało. A co jeszcze ważniejsze - zadziałały procedury bezpieczeństwa

Środa, mija godzina 18. Z lotniska w Balicach startuje samolot rejsowy z Krakowa do Warszawy. Na jego pokładzie jest 59 pasażerów i 4-osobowa załoga. Chwilę po starcie piloci już wiedzą o usterce - przednie koła podwozia wysuwają się, ale nie działa ich blokada. Piloci decydują się lecieć do portu docelowego. Na Okęciu wszystkie służby ratunkowe zostają postawione w stan alarmowy. Straż pożarna polewa pianą pas, na którym ma wylądować samolot. Dokładnie o godz. 19.18 pilot usadza maszynę. Jak najdłużej utrzymuje ją w takiej pozycji, by dziób samolotu był nieco podniesiony. W ostatniej fazie przód uderza o pas i chwilę po nim szoruje. Po zatrzymaniu pasażerowie szybko opuszczają pokład. Nikt nie odniósł obrażeń, choć z powodu nadmiernych emocjo jedna z pasażerek trafia do szpitala.

Czwartek, godz. 11.13. W rejs z Krakowa do Frankfurtu rusza samolot Lufhansy. Na jego pokładzie jest 40 osób. Chwilę po starcie piloci sygnalizują wieży kontrolnej w Balicach, że zawracają. Tym razem to krakowskie służby ratunkowe szykują się do awaryjnego lądowania. Jeszcze przed południem maszyna przysiada na drodze lądowania, a potem spokojnie zostaje odkołowana na płytę postojową. Strażacy tylko przyglądają się całej operacji.

Czytaj więcej:

  • To nie było awaryjne lądowanie?
  • Czy nasi piloci są dobrze szkoleni na takie wypadki?
Pozostało jeszcze 82% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Grzegorz Skowron

Dziennikarz Dziennika Polskiego i Gazety Krakowskiej, zajmujący się polityką, samorządem w Krakowie i Małopolsce, funduszami europejskimi i budownictwem

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.