Człowiek, który przygotowuje ciała zmarłych do pochówków
- Ludzie chcą, by ciało po śmierci wyglądało godziwie. Jeśli rodzina całe życie znała swoją mamę, babcię, ciocię umalowaną, to taką chce też pożegnać, taką chce ją zapamiętać - mówi Ireneusz Migdał, jeden z dwóch w Lubuskiem tanatoprakterów, czyli osób, które balsamują ciała umarłych.
Boi się pan śmierci?
Nie boję.
Umarłego człowieka pewnie też nie...?
Też nie, bo doskonale wiem, kim jest umarły.
A kiedy można powiedzieć o człowieku, że nie żyje?
To pytanie metafizyczno-teologiczne. Człowiek umiera wtedy, kiedy jego dusza odchodzi od ciała. A to następuje w chwili śmierci organizmu, gdy umiera i mózg, i całe ciało.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień