Dekolonizacja 2021. Nadchodzi nauka nienaukowa

Czytaj dalej
Liliana Sonik

Dekolonizacja 2021. Nadchodzi nauka nienaukowa

Liliana Sonik

„Tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco” - brzmi mi w głowie od dnia w którym w San Francisco 44 szkoły zostały pozbawione patronów.

Za niegodnych uznano ojców założycieli Stanów Zjednoczonych i autorów Konstytucji amerykańskiej: George’a Washingtona, Thomasa Jeffersona, Jamesa Madisona, Abrahama Lincolna. Na liście hańby znaleźli się też m.in. R. L. Stevenson, James Lowell, Thomas Edison i prezydent Roosevelt. Tu doszło do tragikomicznej sytuacji.

Bowiem w 12-osobowej komisji weryfikacyjnej znaleźli się uczniowie, rodzice i wychowawcy, ale historyka nie było. I być nie miało, bo chodziło o „osąd moralny”. W efekcie nikt nie wiedział, czy Roosevelt Middle School została nazwana ku czci Theodora czy Franklina, bo Stany miały dwu prezydentów Rooseveltów. Theodor w latach 1901–1909, a Franklin Delano od roku 1933 do 1945. Delibaracje komisji zakończyły się salomonowym wyrokiem: żaden z Rooseveltów nie jest godny, by szkoła nosiła jego imię: Theodor nie chciał by Afroamerykanie dostali prawa wyborcze, a Franklin w 1942 r. zgodził się na internowanie 130 tysięcy Japończyków na czas wojny japońsko-amerykańskiej. A Edison zabijał zwierzęta rażąc je prądem. Trzeba więc szukać nowych patronów szkół. Mówi się o Baracku i Michelle Obamach, czarnej pisarce Mai Angelou albo… Myszce Miki. Inni proponują, by szkoły po prostu ponumerować.

Rzadko kto odważy się to krytykować. Tylko bezczelny Antonio Garcia Martinez mający w karierze lata pracy dla Goldman Sachs i Twittera oraz stanowisko szefa reklamy Facebooka, nazwał całą akcję absurdalną operacją w stylu Związku Sowieckiego.

To tylko drobny epizod w tsunami dekolonizacji – oddawania sprawiedliwości wszystkim, którzy czują się wykluczeni, dyskryminowani, rasizowani. [nowe słowo]. Świat dzieli się na rasizujących, czyli białych mężczyzn i rasizowanych, czyli dyskryminowanych, dla których nadszedł czas rewanżu.

Pozostaje mieć nadzieję, że fala ta ustatkuje się i zracjonalizuje. Na razie działań bez głowy są tysiące. W PRL kursował dowcip o ambasadorach radzieckim i amerykańskim. Rosjanin mówi: zarzucacie nam antysemityzm, a w naszej Filharmonii gra 5 Żydów. Amerykanin na to: chodzi o to, że my Żydów nie liczymy i nie mam pojęcia ilu ich jest w orkiestrze”.

W najlepszych orkiestrach świata muzyków zatrudnia się poprzez przesłuchania w ciemno. Jednak ostatnio okazało się, że muzyków czarnych, Latynosów i Azjatów jest mniej niż białych.

Wg szefa działu muzycznego New York Timesa Anthony’ego Tommasiniego tak dłużej być nie może: „orkiestry muszą brać pod uwagę rasę i płeć.”

Czy ja się mylę, że wygrywa model sowiecki?

Na uniwersytetach jest gorzej. Nahema Hanafiz z uniwersytetu w Angers w książce „Przekręty nigeryjskie: spam, stosunki postkolonialne i rozbój społeczny” opisuje proceder wyłudzania pieniędzy przez informacje o rzekomym spadku, ofertę małżeństwa itp., po czym twierdzi, że oszuści są bojownikami dekolonizacji, odwracającymi dawny układ sił, w którym to biały był inteligentniejszy i silniejszy. A w pracy doktorskiej „ Ciała queer jako miejsca kreacji i oporu” znajdziemy wezwanie do kształtowania „ekologii wiedzy” poprzez „wyjście poza wiedzę naukową i tworzenie dlań alternatywy w postaci wiedzy nienaukowej”.

To tylko przykłady. Ale tendencje będące obrazą rozumu szybko rosną w siłę. Jest i druga strona medalu. Choć ma charakter historyczny, nie pozwala o sobie zapomnieć. Jak słynny eksperyment z Tuskegee w Alabamie, gdzie od r. 1932 do 1977 publiczna służba zdrowia prowadziła badania na syfilisem. Wybrano 399 czarnych farmerów chorych na kiłę. Choć w 1947 pojawiła się penicylina, nie leczono ich, bo celem była obserwacja skutków nieleczonej kiły. Haniebny eksperyment trwał ponad 40 lat. Chorym nie powiedziano na co chorują; zarażali więc kobiety i płodzone dzieci. Po ujawnieniu tej makabry rodziny otrzymały wysokie odszkodowania ale wszyscy pamiętają, że eksperymentem rodem z horroru objęto wyłącznie czarnych.

FLESZ - Starsi uczniowie nadal on-line

[polecane]21234315,21234403,21230877,21147807,21219925,19163025[/polecane]

Liliana Sonik

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.