Dla Pawła Domagały liczy się miłość, wierność i uczciwość

Czytaj dalej
Fot. Sylwia Dąbrowa
Paweł Gzyl

Dla Pawła Domagały liczy się miłość, wierność i uczciwość

Paweł Gzyl

Siedem lat oszczędzał na nagranie swej pierwszej płyty. Całe szczęście okazało się, że fani pokochali jego piosenki. Daleko mu jednak do stereotypowej gwiazdy rocka.

Jedni znają go jako aktora, specjalizującego się w komediach (głównie romantycznych), inni kojarzą z teatru lub kabaretu, a jedni i drugi na pewno słyszeli którąś z jego przebojowych piosenek, które na okrągło grają radia. Paweł Domogała to człowiek wielu talentów. I co najciekawsze w każdej z tych dziedzin swej działalności odnosi wielkie sukcesy. Do kin wchodzi właśnie nowy film z jego udziałem – niekonwencjonalny kryminał „W jak morderstwo”.

- Od zawsze chciałem być i muzykiem, i aktorem. Nie miałem żadnego planu B na życie. Byłem przekonany, że mi wyjdzie. Jestem pracowity i gdy patrzę z perspektywy czasu, widzę, że dużo ciężej pracowałem niż niektórzy na to, co mam. Nie żałuję tej ścieżki, tego podejścia, dalej wychodzę z założenia, że trzeba wykonać wysiłek, żeby gdzieś dojść – tłumaczy w magazynie „Gentleman”.

Wychował się w domu, w którym rozbrzmiewały dźwięki klasycznego jazzu, bluesa i country. Nic dziwnego, że od małego chciał uczyć się gry na gitarze. Najpierw udawał rockowego idola z rakietą do badmintona, a potem zapisał się na kurs, na który uczęszczał aż dwanaście lat. Pierwszą piosenkę napisał, kiedy był w trzeciej klasy podstawówki i wykonał ją podczas szkolnej akademii. Nosiła tytuł „Anielski blues”.

- To był Radom, lata 90. Miasto było mocno dotknięte przez przemiany kulturowe i społeczne. Wszyscy byli biedni, nikt nie miał dużych oczekiwań, jechaliśmy na jednym wózku i bardzo się wspieraliśmy. To były uliczne zasady, które gdzieś nadal we mnie są. Każdy z nas miał odważne marzenia, nie ograniczaliśmy się sami i nie ograniczały nas żadne przesłanki logiczne. To nam dawało determinację do działania – tłumaczy w magazynie „Gentleman”.

Pozostało jeszcze 70% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Paweł Gzyl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.