
W środę policjanci z Nowej Dęby zostali powiadomieni o tym, że w sklepie spożywczym przy ulicy Bieszczadzkiej w Nowej Dębie przebywa mężczyzna, który może być sprawcą wcześniejszych kradzieży. Na miejsce wyruszyli dzielnicowi.
- Widok podjeżdżającego radiowozu spłoszył mężczyznę, który wybiegł ze sklepu. Uciekającego młodego człowieka próbował dogonić pracownik ochrony. Ten jednak przeskoczył przez ogrodzenie i uciekł do lasu. Dzielnicowy widząc zdarzenie, natychmiast ruszył w pościg za mężczyzną - relacjonuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, rzecznik policji w Tarnobrzegu.
W pozostałej części artykułu przeczytasz o tym, jak przebiegał pościg, ile lat ma zatrzymany i jakie łupy u niego znaleziono.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień