Dobry film można nakręcić również zwykłą komórką
27-letni Michał Kołdras z Bochni od wielu lat jest wielkim pasjonatem kina niezależnego. Jest też pomysłodawcą festiwalu filmowego.
Kiedy zaczęła się twoja przygoda z filmem?
W 2009 roku wraz z grupą znajomych nakręciliśmy film pełnometrażowy pod tytułem „Revival”. Jego premiera miała miejsce w bocheńskim kinie „Regis” i cieszyła się dużym powodzeniem. Dlatego chcieliśmy go pokazać szerszej publiczności. Niestety nie mieliśmy takiej możliwości. Żaden z istniejących festiwali filmowych nie chciał nam go wyświetlać, ponieważ film był zbyt długi. Nie poddaliśmy się jednak i próbowaliśmy z tym coś zrobić. Wpadłem wówczas na pomysł, aby założyć serwis internetowy kinoamatorskie.pl, gdzie będzie można wrzucać takie filmy, jak nasz.
I co?
Okazało się to „strzałem w dziesiątkę”, ponieważ nasz film nie tylko trafił do bardzo szerokiej publiczności, ale również zyskał na tym serwis, który szybko stał się miejscem, z którego chętnie korzystali inni twórcy filmów amatorskich i niezależnych. Miesiąc po jego uruchomieniu zaczęli się do mnie zgłaszać nawet pierwsi organizatorzy festiwali filmów niezależnych z całej Polski i prosili o patronat medialny.
O czym był Twój pierwszy film?
„Revival” przedstawiał historię grupy przyjaciół, prowadzącej własny serwis informacyjny, który z czasem traci na popularności. Sytuacja ta zmusiła pomysłodawców strony internetowej, do zorganizowania afery medialnej. Jak się później okazuje, doskonałą ideą staje się zamieszczenie artykułu i zdjęć, które mają być dowodem na istnienie paranormalnych zjawisk w szkole, do której uczęszczają. Ku zdziwieniu redakcji, sytuacja z prostej historyjki o duchach przeradza się w samo-nakręcającą się maszynę plotek i legend o ponurej historii Bochni, co dodatkowo wzmaga liczbę odwiedzin na stronie internetowej i forum, przynosząc sukces młodym pismakom. Bohaterowie wykorzystując ten fakt, starają się zgromadzić materiał na kolejny artykuł, który pomoże zdobyć im jeszcze większy rozgłos.
I jak się to kończy?
Młodzi ludzie nie wiedzą o tym, że wplątują się w coś, co prowadzi ich do odkrycia pewnej mrocznej tajemnicy, skrytej gdzieś, w zapomnianych terenach Ziemi Bocheńskiej. Do tajemnicy, która staje się ich przekleństwem.
W serwisie kinoamatorskie.pl możemy oglądnąć filmy jednak nie tylko o takiej tematyce…
Każdy może tam znaleźć coś dla siebie. W serwisie znajdują się zarówno filmy z gatunku kryminałów, horrorów, ale również komedie, romanse, czy filmy dokumentalne. Jest na pewno, w czym wybierać.
W sumie do obejrzenia na obecną chwilę jest grubo ponad 700 filmów. Pośród nich są zarówno filmy pełnometrażowe, jak i krótkie animacje trwające po kilka minut.
Czy są wśród nich jakieś perełki, które szczególnie cieszą się popularnością?
Jest wiele takich filmów. Są to animacje zarówno całkowicie abstrakcyjne, jak i takie, które przedstawiają historie, które wydarzyły się naprawdę.
Korzystając z okazji, nie mogę cię nie zapytać: jak nakręcić dobry film?
Przede wszystkim liczy się ciekawy pomysł. Bardzo ważną sprawą, jest również umiejętność zawarcia w filmie emocji, które mają bardzo wielkie znaczenie dla widza. Dużo mniejsze znaczenie ma sprzęt, którym kręcimy filmy.
Czy to oznacza, że możemy nakręcić dobry film nawet zwykłym telefonem komórkowym?
Oczywiście, że tak. Jeżeli ktoś ma odpowiednią wiedzę i umiejętności może komórką nakręcić lepszy film niż profesjonalną kamerą, która kosztuje 25 tys. zł. Wymaga to jednak wprawy oraz zastosowania odpowiednich technik.
Wiedzę na temat tworzenia filmów można pozyskać podczas warsztatów, które prowadzisz. Dla kogo pomyślane są tego typu spotkania?
Odbywają się one w szkołach, ale także w różnych ośrodkach kultury na terenie całego kraju. Zajęcia oparte są nie tylko na teorii, ale, co jest szczególnie ważne, przede wszystkim na praktyce.
Dotyczą one np. pisania scenariusza, gry aktorskiej, wykorzystania muzyki i różnych efektów dźwiękowych w filmie, ale też obsługi profesjonalnych urządzeń filmowych, czy montażu zgromadzonego materiału w jedną całość.
Zajęcia takie cieszą się dużą popularnością? Kto bierze w nich udział?
W warsztatach chętnie uczestniczą nie tylko dzieci i młodzież, ale także osoby dorosłe. Świat filmu jest bardzo magiczny, więc wiele osób chce go poznać od środka. Dla mnie, jako miłośnika kina i filmu, jest to wielka satysfakcja, chętnie więc dzielę się tą wiedzą.
Robisz więc w życiu to, co kochasz…
Tak właśnie jest. Zawsze marzyłem o tym, aby robić w życiu to, z czego czerpię przyjemność. I udało się, mogę być z tego naprawdę dumny.
Będziesz miał wkrótce ze swojej pracy pewnie jeszcze większą satysfakcję, ponieważ wiem, że pracujesz nad kolejnym filmem pełnometrażowym. Co takiego będzie tym razem?
Od kilku miesięcy trwają zdjęcia do filmu „Lunatycy”, który opowiada historię Bruna. To młody człowiek, który u progu dorosłości mierzy się z problemem uzależnienia od narkotyków. Losy naszego bohatera zaczynają pokrywać się ze słowami utworów legendarnego wokalisty zespołu „Dżem” - Ryszarda Riedla.
Film będzie odpowiedzią na pytanie, czy chłopak podzieli los ostatniego hipisa naszych czasów?
O tym wszystkim widzowie będą się mogli się przekonać najprawdopodobniej pod koniec drugiej połowy następnego roku, kiedy planujemy premierę filmu.
Czy oprócz tego masz jeszcze jakieś plany na przyszłość związane ze swoją pasją?
Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku ruszy mój autorski festiwal filmowy oparty na horrorach, który będzie się odbywał w kinach „Helios” na terenie całej Polski. Jestem z tego niezwykle dumny.