Felieton Tadeusza Płatka: Janusz

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Banas / Polskapresse
Tadeusz Płatek

Felieton Tadeusza Płatka: Janusz

Tadeusz Płatek

Przepraszam wszystkich, którzy noszą imię Janusz, no ale tak już to jest, że czasem przypadkowo coś dla bliskiego staje się alegorią obciachu wiochy i wstecznictwa. Jeśliby więc ktoś nazwał mnie „Tadeuszem hydrauliki”, albo nawet „Grażyną kuchni tajkiej”, to nie miałbym za złe. Jest zresztą również np. „Seba z bloku”, odnoszący się do stereotypowego dresiarza z wielkiej płyty, mimo że nie wszystkie Sebastiany muszą koniecznie dopuszczać się wykroczeń i nadużywać amfetaminy.

Janusz, wracając do meritum, skupia w sobie cechy pozytywne i negatywne, wszelako środkowopolskie. Należy bez wątpienia do pokolenia urodzonego przed 1989, nosi zatem wyraźne cechy homo sovieticus, w szczególności zaś przekonanie, że da się coś zrobić na skróty, że można sprytniej, po znajomości. Janusz (Grażyna też, żeby nie było tu jakiejś płciowej dyskryminacji) liczy każdy grosz, jest nieufny, kieruje się przede wszystkim tzw. mądrością życiową, którą lubi się dzielić z innymi. Jest to facet źle ubrany, ceniący przede wszystkim wygodę w rozsądnej cenie, choć jednocześnie uwikłany w sieci przyzwyczajeń, wręcz natręctw.

Wybierze więc raczej droższe spodnie na placu targowym niż tańsze w galerii handlowej. Janusz jest jednocześnie ekologiczny, nie lubi niczego wyrzucać przekonany, że coś się zawsze jeszcze przyda, można go śmiało na-zwać przodownikiem recyklingu. Myślę nawet, że Janusz, w obliczu nieuchronnego upadku hipstera i barbera oraz ekskluzywnego menela od barbera, miałby szansę stać się modny, gdyby nie jego wrodzony konserwatyzm.

Pozostało jeszcze 45% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Tadeusz Płatek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.