- Przed wojną nie ma się gdzie ukryć - mówi Ewa Bukowska, reżyserka filmu „53 wojny”, który trafi na ekrany polskich kin w najbliższy piątek.
Obraz powstał na motywach książki Grażyny Jagielskiej „Miłość z kamienia. Życie z korespondentem wojennym”.
„53 wojny” to historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Anka i Witek są kochającym się małżeństwem. On jest korespondentem wojennym, który większość roku spędza na opisywaniu konfliktów zbrojnych w różnych częściach świata. Ona nieustannie czeka, aż mąż wróci do domu.
Anka stara się żyć normalnie, jednak niepewność o życie Witka coraz bardziej zatruwa jej rzeczywistość. Gdy on po raz kolejny wyjeżdża w rejony objęte wojną, ona zaczyna szykować się na najgorsze. Nieustanne napięcie doprowadza u niej do objawów stresu bojowego.
- Mój film to studium samotności w związku. Historia miłości, historia uzależnienia od niej, uzależnienia od partnera, uzależnienia od wojny. Opowieść o stopniowym wewnętrznym zapadaniu się i rozpadaniu się w sobie. Mam nadzieję, że ten film wpisuje się w dyskusję na temat kondycji współczesnego człowieka, współczesnej kobiety - wyjaśnia Ewa Bukowska.
Czytaj więcej i dowiedz się, jak aktorzy odbierali grane przez siebie postacie i jak będzie wyglądał całokształt filmu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień