Na razie trudno o porozumienie między rybakami a aktywistami ekologicznymi w sprawie fok. Zatacza ona coraz szersze kręgi i do dyskusji włączyli się m.in. detektywi. Sprawa fok staje się też orężem w walce politycznej.
Od kwietnia do czerwca znaleziono pięć martwych fok: dwie na plaży w Gdyni i trzy na plażach Półwyspu Helskiego. Detektywi określili krąg podejrzanych. Twierdzą, że wskazanie konkretnego sprawcy jest już tylko kwestią czasu.
Punkt widzenia detektywów
- Ta sprawa jest niezmiernie istotna społecznie i istnieje realne zagrożenie samosądem - mówi utajniony pracownik biura.
Pracownicy biura detektywistycznego Lampart mówią, że przeniknęli do środowiska rybaków. Ustalają, kto odpowiada za uśmiercanie fok na polskim wybrzeżu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień