Marcin Zasada

Głośni ludzie w woj. śląskim i słowa roku 2017: Tym żyliśmy w 2017 r. PODSUMOWANIE ROKU

Głośni ludzie w woj. śląskim i słowa roku 2017: Tym żyliśmy w 2017 r. PODSUMOWANIE ROKU Fot. 123rf
Marcin Zasada

Listę najgłośniejszych postaci regionalnego życia publicznego przygotowujemy od lat. Niektórzy bohaterowie się zmieniają, kilku z nich pojawia się w zestawieniu od samego początku. W przypadku niektórych ów rejestr jest ciekawym zwierciadłem, pokazującym różne sposoby na uprawianie polityki lub po prostu metody na zaistnienie w tak zwanej przestrzeni publicznej. Wielu ujętych w naszym rejestrze, dzięki głośnym i, podkreślmy: nie zawsze fortunnym i przemyślanym wypowiedziom, w pewnym sensie staje się (lepszymi lub gorszymi) ambasadorami swojej ziemi.

Kryteria tego zestawienia są proste - chodzi o osoby związane z województwem śląskim, których słowa ekscytują, ciekawią, wzbudzają złość lub zdziwienie. To ludzie, których cenimy, lubimy lub nienawidzimy, ale wobec ich poczynań rzadko przechodzimy obojętnie. W rankingu przeważają politycy, ale wszyscy wiemy, że nie trzeba wcale pełnić ważnych funkcji parlamentarnych, by mową zmuszać do słuchania, komentowania i dyskutowania.

Listę najgłośniejszych postaci regionalnego życia publicznego przygotowujemy od lat. Niektórzy bohaterowie się zmieniają, kilku z nich pojawia się w zestawieniu od samego początku. W przypadku niektórych ów rejestr jest ciekawym zwierciadłem, pokazującym różne sposoby na uprawianie polityki lub po prostu metody na zaistnienie w tak zwanej przestrzeni publicznej. Wielu ujętych w naszym rejestrze, dzięki głośnym i, podkreślmy: nie zawsze fortunnym i przemyślanym wypowiedziom, w pewnym sensie staje się (lepszymi lub gorszymi) ambasadorami swojej ziemi.

1. Borys Budka, poseł PO

Najbardziej rozpoznawalny dziś śląski polityk na arenie parlamentarnej. Jego słowa z wywiadu dla niemieckiego „Die Zeit” (mówił m.in., że „UE powinna postawić ultimatum Polsce i polskiemu rządowi”) wywołały w Polsce awanturę i stały się jednym z argumentów dla środowisk rządowych, przekonujących, że za unijnymi restrykcjami wobec Rzeczpospolitej tak naprawdę stoi Platforma Obywatelska. „Buta, łgarstwo, agresja, serwilizm, zarozumiałość, cynizm, zadufanie, arogancja, konfetti” - tak Budka rozszyfrował litery w nazwisku ministra Błaszczaka. Gdy poseł trafił do „Ucha prezesa” (w romansowym wątku z Kamilą Gasiuk-Pihowicz), szybko ściągnął uwagę mediów na siebie. Twierdząc, że po tym odcinku „serial dla niego się już skończył”.

2. Jerzy Gorzelik, lider RAŚ

Rządy się zmieniają, a Jerzy Gorzelik pozostaje w polskiej wyobraźni narodowej symbolem górnośląskiego separatyzmu i dyżurną „zakamuflowaną opcją”. To jego słowami ekscytowano się w Polsce najmocniej, gdy w Hiszpanii brutalizował się konflikt Barcelony i Madrytu. Gorzelik mówił o nadejściu „europejskiej wiosny ludów”. Porównując przypadek hiszpański do sytuacji w Polsce, stwierdził, że „znaczna część polskich elit politycznych jest kulturowo upośledzona”. Gdy w marcu w Katowicach szykowano się do zjazdu Wolnego Sojuszu Europejskiego, Gorzelik raz jeszcze dostarczył paliwa oponentom, przyznając: „tak, zjazd będzie próbą ingerencji w wewnętrzne sprawy Polski”. Dodał co prawda, że chodzi o wartości, na których opiera się Unia, ale przedstawicielom i sympatykom prawicy nie trzeba było już nic tłumaczyć.

Pozostało jeszcze 63% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Marcin Zasada

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.