Gmina Wojnicz. Z zagajnika brali piasek na budowę i nie mieli pojęcia, że kopią w... cmentarzysku

Czytaj dalej
Fot. Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek

Gmina Wojnicz. Z zagajnika brali piasek na budowę i nie mieli pojęcia, że kopią w... cmentarzysku

Robert Gąsiorek

W spokojnej okolicy, na północ od Wojnicza, mieszkańcy urządzili sobie jakiś czas temu prowizoryczną odkrywkę piasku. Kto potrzebował go na jakąś niewielką budowę, ukopywał sobie potrzebnego materiału. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że „piaskownia” znajduje się dokładnie w miejscu cmentarzyska sprzed blisko 3 tysięcy lat! Odkrycie grobów to dla archeologów wielka sensacja.

Znalezisko mogło nigdy nie ujrzeć światła dziennego, gdyby któregoś z kolejnych amatorów piasku nie tknęło przeczucie. Zastanowiły go zanieczyszczenie materiału. A gdy na powierzchni zobaczył coś przypominającego ozdobę, doszedł do wniosku, że nieregularnego kształtu „kamyki” mogą być ludzkimi kościami.

- W maju otrzymaliśmy telefoniczne zgłoszenie o niecodziennym znalezisku. Ktoś poinformował nas, że odkrył fragmenty przepalonych kości, bransolety oraz ceramiki - opowiada Magdalena Szumańska - Wach z tarnowskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.

Natychmiast pojechała we wskazane miejsce, by ocenić sytuację. - Okazało się, że został tam odkopany ciałopalny grób, wstępnie datowany na epokę brązu. To miejsce było nam wcześniej w ogóle nieznane i musieliśmy podjąć szybkie kroki żeby zabezpieczyć znalezisko - zaznacza.

Kilka tygodni trwało uzyskanie niezbędnych pozwoleń na rozpoczęcie prac archeologicznych. Gdy udało się załatwić wszystkie formalności, w teren wyruszył dział archeologii Muzeum Okręgowego w Tarnowie.

- W tej chwili mamy tutaj odsłonięte kilka arów ziemi. Badania prowadzimy wokół piaskowni, która wcześniej trochę zniszczyła to cmentarzysko - podkreśla Andrzej Szpunar, dyrektor Muzeum Okręgowego w Tarnowie.

Czytaj więcej i dowiedz się: 

  • jaka kultura mogła pozostawić po sobie tajemniczy cmentarz?
  • jak częste są tego typu znaleziska?
Pozostało jeszcze 57% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Robert Gąsiorek

Pracuję w redakcji Gazety Krakowskiej i portalu tarnow.naszemiasto.pl. Moją ulubioną tematyką są sprawy kryminalne. Chętnie pochylam się również nad interwencjami Czytelników. Z aparatem w dłoni nierzadko można mnie spotkać na imprezach odbywających się w regionie. Po godzinach pracy jestem wielkim fanem piłki nożnej oraz miłośnikiem seriali, zwłaszcza kryminalnych. Ten ulubiony to „Gomorra”.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.