
To góra śmieci przy ulicy Kamiennej w Policach. Powiat stara się o dofinansowanie do wywózki w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska. Według obliczeń jest tu 50 tysięcy metrów sześciennych odpadów. Sprawcy tego bałaganu już nie ma w Policach.
- 60 procent to odpady pobudowlane, które można odzyskać. Wówczas koszt likwidacji wysypiska wyniósłby około 7 milionów złotych. Jeżeli byłby to tylko wywóz, to likwidacja kosztowałaby 10 milionów złotych - wyjaśnia Mariusz Sarnecki, wicestarosta policki.
Przypomnijmy - spółka Ecorama opuściła nieruchomość przy ulicy Kamiennej pozostawiając hałdy śmieci.
Miała odzyskiwać surowce z odpadów budowlanych, miała także do tej pracy zatrudnić 70 osób. Efekt tych planów, to około 10-12 tys. ton śmieci do wywiezienia i kilkusettysięczne należności spółki wobec powiatu.
Firma nagle zniknęła, ale śmieci i długi pozostały. Przez pewien czas na działce nie było dozoru. Złomiarze zaczęli kraść przewody, wykopywać kable z ziemi, dewastować obiekty, wwozić różne odpady.
Sprawę nagłaśnialiśmy od lat. Firma Ecorama miała wybudować linię produkcyjną do pełnego odzysku surowców z frakcji postrzępiarkowych. Inwestycja miała się zakończyć w listopadzie 2011 r.
Uzyskane surowce wtórne miały być ponownie wprowadzone na rynek w postaci granulatów, tworzyw sztucznych, granulatów szkła, papieru, metali kolorowych, stopów żelaza i stali. Miało być tak pięknie...