Górnicy w Piaście wywalczyli podwyżki. W Brzeszczach też chcą więcej zarabiać

W Brzeszczach na podwyżki czekają od lat. Waldemar Wolant, przewodniczący Związku Zawodowego „Sierpień” na tej kopalni podkreśla, że tutaj nie podnoszono płac od 2010 roku, gdy kopalnia podlegała jeszcze pod Kompanię Węglową

Górnicy w Polskiej Grupie Górniczej, do której należy także Piast-Ziemowit wywalczyli sobie podwyżki wynagrodzeń. Średnia płaca w zakładach tej spółki osiągnie do 2019 roku 7223 zł brutto, czyli ok. 5 tys. zł na rękę. To blisko 500 zł brutto więcej niż do tej pory, czyli ok. 350 zł na rękę. W kopalni „Brzeszcze”, która podlega spółce Tauron Wydobycie, górnicy zazdrosnym okiem patrzą na wzrost płac kolegów z PGG.

W liczącej ponad 7 tysięcy ludzi załodze kopalni Piast-Ziemowit blisko połowa to mieszkańcy Małopolski zachodniej, w tym wielu z powiatu oświęcimskiego. Część z nich wcześniej pracowała m.in. w Brzeszczach.

- Zarobki na Piaście stały przez ostatnich sześć lat. Do tego wstrzymane były czternastki. Czasami myślałem o powrocie na swoją dawną kopalnię - mówi Adam Zając, mieszkaniec gminy Oświęcim. - Teraz jest jednak szansa, że mamy zarabiać coś więcej. Jak to będzie faktycznie, będzie wiadomo, gdy zobaczę kwitek - dodaje.

Od pięciu lat pracuje pod ziemią. Dotąd przy przepracowaniu dodatkowo dwóch sobót wychodził na rękę niewiele ponad 3 tys. zł. - Tej średniej, którą ciągle wielu wypomina na kwitku, nigdy na oczy nie widziałem - zaznacza mężczyzna.

Jacek Pielok, wiceprzewodniczący „Solidarności” w Piaście, też uważa, że zarobki górników w tej kopalni w ciągu ostatnich lat przestały być konkurencyjne na rynku pracy. - W innych zakładach zarobki są porównywalne - mówi związkowiec. - W wyniku zawartego porozumienia u nas zarobki mają wzrosnąć o 7-8 proc. - dodaje.