Góry śmieci ciągle leżą przy kontenerach. Dodatkowe pojemniki trzeba kupić samemu

Mieszkańcy wielu osiedli w miastach regionu narzekają na góry śmieci leżących w pobliżu kontenerów na odpady. Ludzie w blokach nie mają miejsca na magazynowanie śmieci i na bieżąco wyrzucają wszystkie zbędę rzeczy.

Najgorzej jest w czasie świąt i w lecie. To wtedy rusza lawina porządków i remontów, a kontenery na osiedlach zalewają śmieci, także takie, które powinny trafić do punktów zbiórki odpadów wielkogabarytowych - stare meble i dywany. Pojemników jest zbyt mało nawet na „zwykłe” śmieci, więc ludzie kładą wyrzucane przedmioty i śmieci obok nich.

- Nie wiem, dlaczego nikt nic z tym jeszcze nie zrobił. Wystarczyłoby częściej opróżniać kontenery i nie byłoby problemu - mówi Zdzisław Wątor z os. Widokowego w Trzebini.

Podobnie wygląda sytuacja na innych osiedlach, m.in. Krakowska w Trzebini, Młodości i Niepodległości w Chrzanowie. Problemem ostatnio zainteresował się Wojciech Hajduk, radny gminy Trzebinia.

- W zatrważającym tempie rośnie dzikie wysypisko śmieci w rejonie stanowiska kontenerowego przy ul. Głogowej w Trzebini. Zarządcy wspólnoty wystąpili z ponownym wnioskiem o poszerzenie istniejącego stanowiska na odpady, ale czy to pomoże? - zastanawia się radny.

Dostawią nowe kontenery?

Liczba pojemników przysługujących danej nieruchomości zależy od liczby zadeklarowanych przez jej zarządcę mieszkańców. Standardowy limit wynosi 15 litrów odpadów na jednego mieszkańca tygodniowo, niezależnie od tego, czy jest to dom jednorodzinny czy blok.