Gorzów: Tak. Dokładnie o to chodzi. Zmieniajcie nasze miasto!
Nie znam się na sztuce. Ale nie trzeba być jej wielkim znawcą czy krytykiem, by stwierdzić, że ładna ściana jest lepsza od brzydkiej i zaniedbanej ściany. Dlatego gęba mi się cieszy na każdy kolejny mural. I teraz uśmiecham się też przy ul. Sikorskiego.
Przepełnione śmietniki stojące na chodnikach stadami. Ulotki poprzyklejane wszędzie, nawet na zabytkowej łaźni. Paskudne podpisy wykonane flamastrami na czym tylko się da. Buteleczki po „małpkach” na parapetach, chodnikach, na drzewach (serio). Psie kupy na trawnikach. Rozkopane ulice. Krzywe krawężniki. Brak koszy na odpadki. Zniszczone ławki...
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień