Gorzów: tysiące kierowców i pasażerów MZK czekają duże utrudnienia
Tysiące pasażerów MZK i kierowców w Gorzowie czekają trudne miesiące. W tym najgorszy maj od lat. Powód: wielkie remonty dróg. Zaraz się zaczynają.
Czego obawia się Robert Wirecki? - Nie wyobrażam sobie jazdy po mieście bez górki na ul. Walczaka. To dla większości kierowców najwygodniejszy dojazd do centrum. Gdy go zamykano, zawsze rolę dojazdu przejmowała trasa Głowackiego - Warszawska. Tylko że Warszawska też będzie zamknięta, prawda? - pyta gorzowianin. Prawda.
Urząd pierwszy raz w historii jednocześnie wyłączy z ruchu dwie drogi dojazdowe do centrum. - Będzie trochę kłopotów. To pewne. Dlatego prosimy o wyrozumiałość. Już pracujemy nad organizacją ruchu na czas remontów, niedługo przedstawimy wszystkie szczegóły - mówi miejski inżynier ruchu Rafał Krajczyński. A przecież nie tylko te dwie ulice będą rozkopane...
Swoje plany na objazdy ma już jednak MZK. I też przyznaje: szykują się utrudnienia.
Co i kiedy będzie remontowane oraz w jakich terminach? Oto wszystkie szczegóły.
Rondo na Szczecińskiej
Na skrzyżowaniu ul. Szczecińskiej i ul. Złotego Smoka, będzie budowane rondo. Prace mają ruszyć w połowie kwietnia. Potrwają około dwóch miesięcy. A przecież autobusami codziennie do pracy na zmiany jadą tutaj tysiące ludzi!
Rzecznik MZK Marcin Pejski wylicza zmiany: - Autobusy obsługujące strefę będą kursowały ulicą Mosiężną i ul. Złotego Smoka, natomiast autobusy kursujące do przystanku na Złotego Smoka zostaną skierowane do zatoczki naprzeciw firmy TPV.
Pracowników położonych w tej okolicy zakładów czeka więc dłuższa droga do przystanków - ponieważ zawieszony będzie przystanek Moto Gobex i pętla na Złotego Smoka.
Roboty na Zawarciu
Remont Fabrycznej i Towarowej ma się zacząć na przełomie kwietnia i maja. Skończy się dopiero w listopadzie. Będzie podzielony na dwa etapy. W pierwszym autobusy mają kursować ulicami: Przemysłową, Kolejową i Śląską. Podczas drugiego etapu mieszkańcy Zawarcia będą jeździć autobusami po ul. Wawrzyniaka i po Śląskiej.
Problemy? Pasażerowie niech spodziewają się nieczynnych przystanków.
A kierowcy? - Remont da się objechać i to nie będzie problem, jednak myślimy nad zapewnieniem dojazdu do firm przy ul. Fabrycznej - mówi inżynier ruchu R. Krajczyński. No i druga rzecz: w czasie remontu na pobliskich błoniach szykują się przecież Dni Gorzowa. Na lipcową imprezę dojdziemy więc raczej piechotą...
- Kto jechał Fabryczną, ten wie, że warto przetrzymać każdy remont. To droga fatalna, momentami niebezpieczna. Dobrze, że w końcu ją naprawią! - mówi kierowca Henryk Dobrosiak.
Kocioł w centrum
Najbardziej we znaki dadzą się jednak nam wszystkim remonty ul. Warszawskiej i Walczaka. Zaczną się w maju i potrwają do końca roku. Którędy objadą te roboty osobówki? Nie ma wskazania od urzędu (jeszcze!), ale obstawiamy dojazdy al. Odrodzenia i Kosynierów Gdyńskich z jednej strony oraz Pomorską i Podmiejską do Teatralnej z drugiej.
Uwaga: przez cały ten czas zawieszone będą kursy tramwajowych nr 1 (Górczyn - Wieprzyce) i nr 3 (Górczyn - Piaski). Na trasie Zakład Energetyczny (koło bułek z pieczarkami) - Silwana jeździć będzie komunikacja zastępcza. MZK od miesięcy szykował się na to i szkolił do jazdy autobusami m.in. motorniczych. Robił - i wciąż to robi - Paweł Bieszke. Kierowców będzie potrzebnych sporo, bo jeszcze nigdy komunikacja zastępcza nie musiała jeździć za tramwaje tak dużo i tak długo. |
A co z autobusami, które przecież przewidzianą do remontu ul. Walczaka mają na swojej trasie? Pojadą Podmiejską, Pomorską, Sikorskiego i Teatralną. Jednak zmian z lokalizacją nowych przystanków i zawieszaniem obecnych będzie tak dużo, że MZK obiecuje informować o nich na bieżąco.