
Dzięki aplikacji zwiedzanie Winnego Grodu będzie łatwiejsze
- Jak państwo wiecie życie bez telefonów jest dość trudne - mówi prezydent Janusz Kubicki. - Niektórym ciężko jest się od komórki oderwać. A młodzi nie wyobrażają sobie życia bez aplikacji mobilnych... Ale teraz ten telefon może też pomóc. Nie tylko mieszkańcom miasta, ale i przyjezdnym - dodał prezydent Kubicki.
W czym miałby nam ułatwić życie telefon komórkowy? W łatwiejszym zwiedzaniu miasta! Przekonywał o tym na wczorajszej konferencji nie tylko prezydent Kubicki, ale również Jan Kamiński, przedstawiciel firmy i jeden z twórców aplikacji na komórkę „Footsteps”. Wczoraj Zielona Góra zdecydowała się dołączyć do programu. Aplikacja ta działa już w naszym mieście (a od początku 2017 roku także w kilkunastu kolejnych miejscowościach całej Polski).
„Footsteps” to aplikacja mobilna, która pozwala na zwiedzanie miast, dopasowane do wyborów jej użytkowników. To także rodzaj informatora, w którym dane o najnowszych wydarzeniach rozrywkowo-kulturalnych czy usług gastronomicznych i rekreacyjnych są na bieżąco aktualizowane.
- Projekt na aplikację powstał rok temu, kiedy ze znajomymi zwiedzałem Budapeszt - tłumaczy Jan Kamiński. - Mimo że na komórkę można było ściągnąć sporo aplikacji (które pełniły rolę przewodnika - dop. red.), to żadna z nich nie odpowiadała naszym potrzebom. I właśnie z tej realnej potrzeby narodził się pomysł, by taką aplikację stworzyć.
By móc zwiedzać Zieloną Górę razem z komórką wystarczy aplikację „Footsteps” ściągnąć na swój telefon (muszą być one smartfonami).
- Wspólnie z miastem przygotowaliśmy trasy na Zieloną Górę, które dopasowują się do ich osobowości - wyjaśnia Jan Kamiński. - Bo to użytkownicy programu określają, kim chcą być: smakoszem, imprezo¬wiczem, sportowcem miłośnikiem sztuki... W ten sposób dostają trasę, która jest dopasowana do naszej osobowości i potrzeb. To turyści i mieszkańcy decydują, jak chcą zwiedzać miasto.
Treść aplikacji jest bogata w opisy, zdjęcia, wideo. Wszystko nałożone jest na realną mapę miasta. W niektórych miejscowościach trasy przygotowały znane osoby, jednak w Zielonej Górze na tę opcję trzeba jeszcze poczekać. Kto stworzy takie specjalne trasy w naszym mieście? Twórcy aplikacji nie chcą jeszcze zdradzać tajemnicy, ale zapewniają, że niebawem i taka opcja pojawi się w tym programie.
- Mamy kilku celebrytów w Zielonej Górze, może poprosimy ich, żeby opowiedzieli swoje historie? - żartował prezydent Kubicki. I dodał: - Ta aplikacja jest ciekawa o tyle, że przy jej pomocy możemy też zwiedzać inne miasta. A ci, którzy do nas przyjadą, będą mogli na nowo poznać piękno Zielonej Góry.
A tras do wyboru w naszym mieście jest kilka. M.in.: z aplikacją można zwiedzać szlak dotyczący zabytków miasta, miejsc związanych z winiarstwem, punktów adresowanych do rodzin. Pospacerować można też Lubuskim Szlakiem Wina i Miodu, śladem smaków Zielonej Góry, zielonymi obrzeżami miasta czy też trasą przeznaczoną dla osób aktywnie spędzających czas.
- Aplikacja wydaje się być niezłym pomysłem dla turystów - zauważa zielono¬górzanin, Grzegorz Kowalczuk. - Czy jednak sprawdzi się w naszym mieście? Zobaczymy. Sam jestem ciekawy, jak działa ten program.