Krzysztof Szubzda

Happy black friday!

Happy black friday!
Krzysztof Szubzda

Sikając pod wiatr. Felieton Krzysztofa Szubzdy

Jak wiadomo Amerykanin, żeby przeżyć musi kupować. Okrągłą dobę i okrągły rok! Ale pewnie pojawił się jeden taki dzień w roku, kiedy John obżarty indykami, opity cydrem o smaku coli, budził się i mówił:

- Nie dam rady, nie dźwignę się na zakupy.

- My dear - oburzała się Suzie - Jak to? Christmas is coming.

- Święta dopiero za miesiąc! - marudził Jhon. - Zdążymy jeszcze zrobić zakupy.

I nie jechali. I to jest właśnie ta złowroga chwila!

Pozostało jeszcze 87% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Krzysztof Szubzda

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.