Iza ma tylko dziewięć lat i już zawalił się jej świat
Gorzów Wlkp. Dziś jest w rodzinie zastępczej. Czy dzieje się jej krzywda?
Tak twierdzą jej siostry i brat. Dorosłe już rodzeństwo walczy, by dziewczynka zamieszkała z nimi. - Nie mamy z nią kontaktu od dwóch miesięcy. Nie wiemy, co się z nią dzieje. Wszystko dlatego, że jej opiekun prawny jest do nas źle nastawiony - mówi najstarsza z sióstr, 25-letnia Maryla. Rodzina obawiała się nawet nielegalnej adopcji do USA.
Udało nam się skontaktować z rodziną zastępczą Izy. - Dziecko jest całe i zdrowe. Było na wyjeździe w Stanach. Niczego nie utrudniam. Po prostu realizuję wytyczne sądu i ponad wszystko dbam o dobro Izy. To moje zadanie, a nie utarczki z rodziną - tłumaczy „GL” opiekun dziewięciolatki. Dziś w gorzowskim sądzie będzie sprawa o zmianę rodziny zastępczej. Dziś też - jak ustaliliśmy - po dwóch miesiącach Iza spotka się z rodzeństwem, by spędzić z bliskimi cały tydzień. Co na to sąd? I dlaczego Iza musiała rozstać się z rodzeństwem?
Więcej przeczytasz w poniedziałek, 21 sierpnia, w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej oraz w wydaniu plus.gazetalubuska.pl