Życie takie zna przypadki: jadą sobie za rogatki. Staną sobie gdzieś w szuwarach, w płocie dziura, jakaś szpara. Licznik już notuje, wszystko rejestruje/ Wszelkie przekroczenia, czeka na jelenia/ Jadą, jadą chłopcy, chłopcy-radarowcy. Niebieska czapeczka przy boku pałeczka...
Tak śpiewał Andrzej Rosiewicz w hicie sprzed 35 lat. W puencie piosenki okazało się, że to nie byli milicjanci, ale przebierańcy... Jak przebierańcy, a nie policjanci zachowywali się za to funkcjonariusze z brzeskiej „drogówki”. Wykazując się nadmierną gorliwości doprowadzili do tego, że z tej jednostki śmieje się teraz cała Polska. Ale po kolei...
Motocyklowa niespodzianka
9 września, piękna słoneczna pogoda. Idealny dzień na ślub. Ania i Piotr, młodzi ludzie z Niedzielisk nie mogli sobie wymarzyć lepszej oprawy dla tego wyjątkowego dnia.
Nerwy i stres, które im towarzyszyły, mijają po pięknej uroczystości w kościele parafialnym pod wezwaniem św. Feliksa w Niedzieliskach. Już spokojni, w towarzystwie świadków, zmierzają wygodną limuzyną na przyjęcie w lokalu w Rylowej. Za nimi jedzie cała kolumna weselnych gości.
W pozostałej części tekstu przeczytasz:
- Jaki dalszy ciąg miała ta sytuacja?
- Czy w sprawie będzie interweniował minister Ziobro?
- Czy policjanta spotka kara?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień