Rejestrował pacjentów do lekarzy za gotówkę. Teraz słynny niegdyś kolejkowy „stacz” został miejskim radnym!
Kilka lat temu Tadeusz Żak miał swoje pięć minut sławy. Polska usłyszała wtedy o przedsiębiorczym tarnowianinie, który zarabiał na życie, zajmując ludziom miejsce przed okienkiem rejestracji w przychodni.
Czasy kolejek do rejestracji przeszły do historii, ale ludzie nie zapomnieli o 52-latku. Jest jednym ze świeżo upieczonych tarnowskich (Małopolska) radnych. W polityce, jak na „stacza” przystało, zamierza zajmować się m.in. problemami służby zdrowia.
Z życiem za bary
Życie się z nim nie patyczkowało. A listą nieszczęść, których doświadczył na własnej skórze, można by obdzielić wiele osób.
Urodził się w Łękach koło Brzeska. Gdy miał dwanaście lat tragicznie zginęli jego rodzice. Trafił pod opiekę wujka w Biadolinach.
- On wkrótce skierował mnie do pogotowia opiekuńczego. Chciał ze mnie zrobić psychicznego. Ale mu się nie udało. Mam żal o to do niego - opowiada trzęsącym się głosem.
Wkrótce okazało się, że jego brat i siostra - oboje pełnosprawni - trafili do rodzinnego domu dziecka. Poszedł ich śladem. Gdy dorósł, ożenił się. Swoją wybrankę poznał poprzez anons matrymonialny. Miała na imię Jola. Zmarła nagle 15 sierpnia 2014 roku. Pan Tadeusz, mimo przeciwności, nigdy nie użalał się nad sobą, nie wyciągał ręki po darmową pomoc, tylko imał się różnych prac.
- Bardzo trudno było mi znaleźć jakiekolwiek zajęcie. Kiedy rozmawiałem przez telefon, wszystko wydawało się być w porządku. Ale kiedy przychodziłem na decydującą rozmowę, widziałem zakłopotanie w oczach. I stałe stwierdzenie: Panie Tadziu, jest pan za niski. Nie będziemy mieć tej pracy dla pana - opowiada.
Tadeusz Żak ma 130 cm wzrostu.
Czytaj więcej:
- "Panie Tadziu, jest pan za niski. Nie będziemy mieć tej pracy dla pana - słyszał. Tadeusz Żak ma 130 cm wzrostu..."
- "Dzień przed ślubowaniem odebrał od krawca nowiusieńki garnitur. Ubiór szyli mu nie byle gdzie, w teatrze"
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień