Jak sobie poradzić z niejadkiem i... wybiórczym jedzeniem?
Skąd biorą się niejadki? Dlaczego dziecko nie chce jeść warzyw, narzeka, że potrawy brzydko pachną, źle wyglądają, są za twarde? Wielu rodziców spotyka się z problemem tzw. wybiórczego jedzenia, ale nie ma świadomości, co osłabia apetyt dziecka.
Wybiórcze jedzenie zaczyna się najczęściej w wieku przedszkolnym. To czas, kiedy dzieci odkrywają, że nie zawsze muszą zgadzać się z rodzicami. Wybiórcze jedzenie wiążę się jednak nie tylko z pierwszym doświadczaniem przez dziecko niezależności, ale także z… zaburzoną florą jelitową. Skąd ten związek?
Wejście w nowe środowisko zawsze wiąże się z kontaktem z nowymi bakteriami. Dzieci w przedszkolu nagminnie wkładają palce do buzi, zapominają o myciu rąk po toalecie i przed jedzeniem, dotykają zabawek i wkładają je do buzi. To towarzystwo, jakbym to ujęła, specyficzne...
Niestety, większość metod terapeutycznych stosowanych u dzieci, które jedzą wybiórczo, dotyczy tylko samego ich zachowania. W wielu przypadkach jednak zdecydowanie ważniejsze jest odpowiednie podejście do flory jelitowej dziecka.
Dobre bakterie jelitowe chcą się odżywiać tym, co dobre dla ich żywiciela i głównego gospodarza, czyli w tym przypadku dla Twojego dziecka. Złe bakterie, patogeny czy pasożyty, gdy tylko zasiedlą jelita, zaczynają mieć ochotę na to, co im najbardziej odpowiada, czyli cukier i skrobię. Wysyłają chemiczne sygnały do mózgu, wywołując tym samym u dziecka apetyt na niezdrowe pokarmy i jednoczesną awersję do pysznych warzyw, zdrowych tłuszczów i białek.
Dziecko, które je wybiórczo, ogranicza jedzenie do kilku potraw czy też ma zastrzeżenia co do tekstury pokarmu, daje Ci sygnały, że coś jest nie tak z jego jelitami. Tkwi w błędnym kole swoich uzależnień od pokarmów, które negatywnie wpływają na jego organizm.
Dlaczego dziecko wybiera niezdrowe jedzenie?
Dlaczego takie dziecko wybierze prawie zawsze frytki zamiast ziemniaków? Dlaczego słodka babeczka jest bardziej kusząca niż słodka pomarańcza? Dlaczego żywność, która szkodzi, żywność pozbawiona składników odżywczych jest tak pociągająca? Nie tylko dla dzieci. Bo żyjemy w uzależnieniu, złe bakterie się nakręcają, to mali narkomani, którzy chcą przekabacić na złą stronę cały organizm.
Co z instynktem przetrwania? Kiedy organizm uświadomi sobie, że nie może się zdrowo rozwijać, odmawiając warzyw, owoców, zdrowych białek, tłuszczów i warzyw? Czy włącza się instynkt przetrwania?
Szczerze mówiąc, wątpię. W przypadku dzieci potrzebna jest pomoc z zewnątrz.
Mikroflora jelitowa
W ciele Twojego dziecka istnieją biliony mikroorganizmów, które decydują w dużej mierze o jego wyborach żywieniowych. Większość rodziców, niestety, walczy z dzieckiem, nie wiedząc, że walkę muszą stoczyć właśnie z nimi - niszcząc złe bakterie i patogeny oraz zasiedlając jelita dobrymi bakteriami.
Równowaga bakterii w jelitach odgrywa dużą rolę w wyborze tego, co chcemy jeść. Zdrowe zrównoważone bakterie pomagają w wyborze zdrowej, zrównoważonej diety. Przewaga patogennych bakterii wysyła sygnały przez krwiobieg do mózgu, aby dziecko wybrało skrobię, cukier i inne złe węglowodany.
Konwencjonalne podejście do wybiórczego jedzenia, które zakłada oferowanie małemu niejadkowi tylko zdrowych alternatyw, ukrywanie zdrowej żywności w akceptowanym przez dziecko pożywieniu, edukowanie go czy konsekwentne podawanie zdrowego jedzenia i czekanie, aż zostanie zjedzone, nie działa.
Nie działało, kiedy Ty byłaś dzieckiem i nie działa nadal.
Zdrowy człowiek ma zdrowy apetyt
Aby rozwiązać problem z wybiórczym jedzeniem dziecka spowodowanym zaburzoną florą bakteryjną, pierwszą rzeczą, jaką musisz zrobić, jest upewnienie się, że ta wybredność dziecka nie wynika z nadmiernej ilości jedzenia. Dziecko nie może podjadać. Kiedy oferujesz przekąski przez cały dzień, dziecko nie będzie miało kiedy poczuć głodu.
Brak podjadania to prosta zmiana, która zazwyczaj pomaga wybrednym dzieciom.
Kluczowa jest także dieta eliminacyjna. Konieczne jest usunięcie z diety pokarmów, które powodują alergie, stany zapalne i nieszczelne jelito. Bardzo często usunięcie nabiału i glutenu z diety łagodzi wybiórcze jedzenie do rozsądnego poziomu.
Warto również zbadać, czy dziecko nie ma pasożytów. Po pozbyciu się nieproszonych mieszkańców i „wysprzątaniu” jelit trzeba popracować nad przywróceniem równowagi bakteryjnej w jelitach
Dlaczego jelito jest takie ważne?
W jelitach mieści się większość układu odpornościowego człowieka. Mają one wpływ nie tylko na trawienie, ale też na pracę mózgu. Ich rola jest zdecydowanie ważniejsza niż wydaje się większości ludzi.
Zrównoważona flora jelitowa to bakterie, drożdże i grzyby współpracujące ze sobą i z kosmkami jelitowymi, tak aby z pożywienia wydobyć wszystko to, co najważniejsze i poprzez ściany jelit przekazać składniki odżywcze do krwiobiegu. Kosmki jelitowe przenoszą pokarm wzdłuż przewodu pokarmowego, rozbijając go na mniejsze kawałki, aby można było wyekstrahować składniki odżywcze i wydzielać enzymy potrzebne do rozbicia żywności. Bakterie w jelitach wyścielają ściany jelita i wstępnie trawią pokarm, tak aby do krwiobiegu trafiły już odpowiednio rozbite cząsteczki idealnie przyswajalnych składników odżywczych.
Kiedy jelita nie funkcjonują prawidłowo, zaburzona jest równowaga między dobrymi i złymi bakteriami i pokarm nie ulega wystarczającemu trawieniu. Pogarsza się wchłanianie składników odżywczych, organizm nie jest w stanie się odtruć, a układ odpornościowy nie działa tak jak powinien.
Wreszcie, bakterie chorobotwórcze, które nie są kontrolowane przez dobre bakterie, wysyłają sygnały chemiczne w ramach procesu metabolicznego przez ścianę jelita, do krwiobiegu, a następnie do mózgu. Mówiąc w skrócie, złe bakterie przejmują kontrolę nad naszym odżywianiem.
Patogeny w przewodzie pokarmowym uszkadzają wyściółkę jelita i żywność nie wchłania się już prawidłowo. Niestrawione cząsteczki żywności znajdują się w strumieniu krwi, gdzie nie powinno ich być, a od tego już tylko krok do choroby autoimmunologicznej.
Co może pomóc w pracy jelit?
1. Usuń pokarmy zapalne, które są trudne do strawienia i zawierają alergeny, czyli gluten, inne ziarna, cukier, zwykły nabiał, tłuszcze trans, konwencjonalne mięso, żywność GMO, a także wysoko przetworzone produkty spożywcze zawierające konserwanty i sztuczne barwniki. Usuń też wszystkie inne pokarmy, na które dziecko jest uczulone.
2. Dostarczaj pokarmów, które ułatwiają naprawę i gojenie się jelit: rosół z ekologicznej kury lub ewentualnie warzywny z dodatkiem kolagenu, ekologiczna żelatyna, świeżo wyciskane soki, zdrowe tłuszcze (np. olej kokosowy, masło ghee), dobrej jakości olej rybi z kwasami omega-3. Zdrowa roślinna nieprzetworzona żywność jest niezwykle ważna. Nie jest tak, że uleczyć jelita możesz tylko produktami odzwierzęcymi.
3. Podawaj probiotyki, które ponownie zasiedlą jelita zdrową florą. Dawaj fermentowaną żywność, taką jak ekologiczne jogurty i kefiry, najlepiej kozie lub owcze, kapustę kiszoną, ogórki kiszone, tempeh, tamari czy miso (ale tylko z ekologicznej soi). I do tego zestaw dobrej jakości probiotyków w formie suplementów.
W ciągu trzech dni od wprowadzenia takich zmian powinnaś zauważyć poprawę u dziecka. Początki mogą być trudne, choć im młodsze dziecko, tym łatwiej i szybciej uzdrowić jego jelita. Jeśli dziecko jadło do tej pory wybiórczo, na przykład tylko chleb, to będzie ciężko. Ale nawet jeśli miałoby się to sprowadzić do jednego, dwóch dni naprawdę bardzo ograniczonej diety („nie będę nic jadł w takim razie”), zagryź zęby i przetrwaj. Post jest także dobrym lekarstwem. Jelita powoli będę się naprawiać, a Twojemu dziecku z czasem powinien wrócić zdrowy apetyt.