
Sztuka. - Artystki, księgowe, panie sprzątające, przysyłajcie swoje życiorysy - apeluje Iwona Demko, wykładowczyni i inicjatorka akcji zbierania biografii kobiet związanych z akademią.
Kiedy Zofia Baltarowicz-Dzielińska w 1917 roku przyjechała do Krakowa, pod pachą miała teczkę z rysunkami, a w głowie jasny cel: dostać się na Akademię Sztuk Pięknych.
Dostać, mimo tego, że formalnie kobiety nie miały wtedy prawa do studiowania. Dzięki talentowi i determinacji udało się: Baltarowicz -Dzielińska została wolną słuchaczką. Tym samym przetarła szlak innym artystkom - rok później ASP otworzyła swoje podwoje dla kobiet.
W dalszej części tekstu o tym, co nietypowego można znaleźć w książce autorstwa Iwony Demko.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień