Jak znaleźć szczęście? Wszyscy szukają go na zewnątrz. To ułuda
Płyń z prądem, bądź wodą i wiedz, że jesteś częścią wielkiego bezkresnego oceanu... „Niczego się nie wyrzekać, do niczego się nie przywiązywać” - mówił Anthony de Mello. Odpuścić kontrolę i poddać się prądowi życia, z niczym nie walczyć, tylko płynąć, czerpiąc z tego przyjemność.
Ktoś ci powie „pięknie dziś wyglądasz” czy „mądrze to powiedziałeś”, żeby nie skupiać się tylko na powierzchowności. Jest to miłe, od razu poprawia Ci się humor. Czujesz się lepiej. Ale...
Ale jeśli tak jest, to gdy usłyszysz „co to za dziwna fryzura” lub „jesteś głupi” - to od razu zaczynasz czuć się gorzej. Świeci słońce - czujesz się cudownie. Pada deszcz - czujesz się podle. Miałem normalne życie - było dobrze. Jest covid - wszystko jest beznadziejne. Podróżowałem po całym świecie - było cudownie. Jest covid - mam depresję, bo nie mogę nigdzie wyjechać. Firma się rozwijała - miałem dużo pieniędzy, byłem szczęśliwy. Jest covid - firma leży, a ja razem z nią.
Gdy uzależniasz swoje szczęście i dobre samopoczucie od zewnętrznych okoliczności, wydarzeń i innych ludzi - to nigdy nie zaznasz prawdziwego wyzwalającego szczęścia.
Musisz stać się mentalnym preppersem, który jest gotowy nawet na koniec świata
Jak to zrobić? Bądź wdzięczny każdego dnia za to, co Cię spotyka i zapisuj to, bo wtedy lepiej zapamiętujesz i wpływasz na swoją podświadomość. Wdzięczność podnosi Twoje wibracje.
Patrząc na ludzi, na świat, na to, co się dzieje - bądź obserwatorem. Oglądaj sobie taki film, ale z perspektywy wygodnego fotela. Wyłącz krytykanctwo, wyłącz narzekanie, wyłącz wieczne ocenianie i obgadywanie.
Jeśli coś cię mierzi i strasznie ci nie pasuje - Twoje wyrażanie negatywnych emocji wręcz nakręca to zjawisko, to dolewanie oliwy do ognia.
Anthony De Mello mówi o tym, że wszelkie protesty przeciwko rzeczywistości, w której się znalazłeś tylko powodują, że zjawisko się nakręca. Vadim Zeland w „Transerfingu rzeczywistości” pisze o wahadłach destrukcji, które, żeby istnieć, potrzebują poklasku, ale też krytyki. Ten dualizm najbardziej je wprawia w ruch. Więc jeśli z czymś walczysz, jeśli na czymś złym skupiasz swoją energię, to wiedz, że tą energią właśnie to coś zasilasz.
Oczywiście jedną z najgorszych niskowibracyjnych emocji jest strach. To strach o swoje życie, strach o najbliższych, strach o swoje zdrowie. To właśnie strach ludzi rozkręcił tak tę epidemię na całym świecie - nadał jej taką siłę i moc.
Bruce Lee mówił - bądź jak woda
Woda, gdy gdzieś wpływa, nabiera kształtu naczynia, w którym się znajduje. Nie zastanawia się - przybrać kształt filiżanki czy nie, teraz chyba wolałabym być strumykiem. Akceptuje w pełni miejsce, sytuację, w której się znalazła jednocześnie wiedząc, że jest częścią bezgranicznego oceanu, który ma ogromną moc. Tak jest z Tobą, może teraz jesteś w ciasnej butelce swoich lub narzuconych Ci ograniczeń, ale tak naprawdę cały czas jesteś częścią tego wielkiego oceanu, wielkiej świadomości. Masz ogromną moc w sobie.
Bądź tu i teraz. Jak to zrobić? Nie myśl o tym co masz jeszcze do zrobienia. Zwolnij. Świat zwolnił. Ty też to zrób. Wykorzystaj ten moment.
Zwykły spacer w parku czy w lesie, zwykłe śniadanie, wypicie ulubionej kawy, przeczytanie książki, patrzenie w niebo, zabawa z dzieckiem, rozmowa z drugim człowiekiem bez oceniania tylko z miłością - to najzwyklejsze rzeczy, które jeśli przeżywasz je świadomie tu i teraz, zamieniają Twoje życie w niezwykłe.
Przepis na szczęśliwe życie jest bardzo prosty
„Niczego się nie wyrzekać, do niczego się nie przywiązywać” - mówił Anthony de Mello. Odpuścić kontrolę i poddać się prądowi życia, z niczym nie walczyć, tylko płynąć, czerpiąc z tego przyjemność.
W takiej uważności tu i teraz może też pomóc medytacja. Może to zrobić każdy, to wcale nie jest zarezerwowane dla buddyjskich mnichów. Siądź w ciszy, zamknij oczy i zacznij przyglądać się swoim myślom, skroluj je jak posty na Facebooku, nie przywiązując się do żadnej z nich. To zdecydowanie zdrowsze niż spędzanie wieczoru z telefonem.
Płyń z prądem, bądź wodą i wiedz, że jesteś częścią wielkiego bezkresnego oceanu.
Magdalena Dzikiewicz-Polak - ekonomistka i bankowiec z tytułem MBA, a przy tym maratonka i entuzjastka zdrowego odżywiania i alternatywnych metod leczenia, owocowo-warzywna żona i mama dwójki urwisów. Autorka bloga NoemiDemi.com o zdrowym życiu rodziców i dzieci oraz autorka niedawno wydanej książki „Jak zdrowo odżywiać dzieci”.
Blog Noemi Demi to znacznie więcej niż zwykły blog, to inspiracja do działania, do wyboru tego, co najlepsze dla Ciebie i Twojego dziecka, do zamieszania Ci w głowie i do zmian, jeśli tylko odważysz się wprowadzić je w życie.