Łukasz Winczura

Jak Żyd rodem z Tarnowa kładł podwaliny pod przemysł filmowy w Hollywood

Jak Żyd rodem z Tarnowa kładł podwaliny pod przemysł filmowy w Hollywood Fot. Pixabay
Łukasz Winczura

Każdy wie, co to telewizja NBC, HBO czy CNN. Każdy oglądał „Godzillę” czy „Casablancę”. Ale mało komu wiadomo, że podwaliny pod potęgę wspomnianych gigantów kładł tarnowianin - Mark Dintenfass. Bo to on postawił na nogi dwie wielkie wytwórnie: Universal oraz Warner Bros.

Jego postać została praktycznie zapomniana w Polsce i Tarnowie. Jest nieznany nawet tak wytrawnym filmoznawcom, jak Łukasz Maciejewski.

- Szczerze powiedziawszy nie słyszałem o nim. Ale to ciekawe, że ma związki z Tarnowem. Obiecuję, że w wolnej chwili nadrobię zaległości - deklaruje Maciejewski.

O młodych latach Marka Dintenfassa mamy ledwie strzępki informacji. Bardzo wnikliwie jego biografię badał dziennikarz Jerry Bergman, tarnowski Żyd, dziś mieszkający w Kopenhadze. Znalazł niewiele dokumentów.

- Przyszły filmowiec urodził się 17 kwietnia 1872 roku w Tarnowie. Jego ojciec trudnił się sprzedażą kolorowych atramentów. A jako człek piśmienny, dorabiał pisaniem listów na przykład w sprawach sądowych - opowiada.

Gdy Mark Dintenfass dobiegał czternastu lat, rodzina zdecydowała się na emigrację z Polski. Choć część familii pozostała w Tarnowie i na pewno mieszkała u nas jeszcze przed wojną.

Czytaj więcej i dowiedz się:

  • jak na zamiłowanie tarnowianina do filmowania zareagował jego ojciec?
  • co zrobił filmowiec po zakończeniu przygody z kinem?
Pozostało jeszcze 65% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Łukasz Winczura

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.