Jąkasz się? Pamiętaj - nie jesteś inny, jesteś po prostu wyjątkowy
Pierwszy w kraju teatr osób jąkających się powstał właśnie w Szczecinie - już miał premierę.
Tydzień temu w Klubie 13 Muz odbyła się premiera spektaklu o jąkaniu. Przedstawienie zatytułowane było „halo. jąkam się”.
- W tym wyjątkowym ruchowo-tanecznym spektaklu występują jąkające się dzieci ale także dorośli - mówi Agnieszka Tomaszewska współautorka scenariusza. - W sumie 10 aktorów, z których najmłodsza osoba ma 6 lat, a najstarsza 45. Pomysł chodził mi po głowie już od dłuższego czasu. Z propozycją współpracy przy spektaklu wybrałam się do Krzysztofa Lubki z teatru tańca Kiosk Ruchu. Krzysztof Lubka jest reżyserem spektaklu, ale wspólnie jesteśmy autorami scenariusza.
To przedstawienie, które łamie stereotypy, poprzez taniec burzy koncepcję, kto w ostateczności jest największym „nosicielem” kompleksów - osoby z ułomnościami, czy ci, którzy te osoby prześladują.
- Nie nazywamy tutaj jąkania ułomnością. Zamieniamy jąkanie w ruch, oswajamy świat z jąkaniem, bo jąkanie jest „ok” - dodaje pani Agnieszka. - Jest formą komunikacji doskonałą jak każda inna, więc nie jest celem pozbycie się jej, a zaakceptowanie. W spektaklu odpowiadamy na pytanie, co jest zmorą osoby jąkającej się, a o czym skrycie marzy?
W spektaklu nie pada wiele słów. Jest opowieść narratorki, symboliczny taniec i gesty aktorów. Wszystko to otoczone jest grą świateł i dźwięków. Stroje w złocistych kolorach są oryginalne i jedyne w swoim rodzaju - przygotowane przez samych pomysłodawców wydarzenia.
Mali aktorzy bardzo przeżywali swoje role. Stale je powtarzali, rozgrzewali się do tańca.
- Bardzo lubię występować w teatrze. W tym spektaklu tańczę solo - mówiła przed premierą Andżela. - Trochę się denerwuję, ale tylko trochę.
- Oprócz duszy odkrywcy moją pasją jest teatr. Bywam też na konkursach recytatorskich - dodała Paula. - Jąkanie może przytrafić się każdemu, ale to nie jest powód do wstydu. Nawet jeśli wszyscy wokół się nie jąkają, nie należy czuć się innym, ale wyjątkowym.
- W spektaklu jestem osobą, która się nie jąka i poprawia innych. W prawdziwym życiu nigdy bym tak nie zrobił - zauważył Maciek.
- Nigdy nie miałam kontaktu z osobą jąkającą się. Przyszłam na spektakl zaproszona przez przyjaciółkę - opowiada pani Joanna, którą spotkaliśmy na widowni. - W moim odczuciu w przedstawieniu zwrócono uwagę na niesprawiedliwość. Niesprawiedliwość w postrzeganiu osób jąkających się. Co myślimy, kiedy taka osoba próbuje wydusić słowo, łapie nerwowo oddech a na koniec, kiedy opór jest nie do pokonania zaciska pięści i tupie nogą. Każdy sobie odpowie. Tymczasem zobaczyłam w tym spektaklu walkę takiej osoby, jej niemoc, staranie o to, by być jak inni. Tylko dlatego, że tych innych jest więcej. Uzmysłowiłam sobie, że to ci inni powinni uzbroić się w cierpliwość, wyrozumiałość i dać szansę. Jąkanie to też forma komunikacji, bardziej wymagająca zarówno od słuchacza jak i od mówiącego, ale nadal forma komunikacji. Dziś wszystko chcielibyśmy wiedzieć, mieć szybko, bez usterek, bez przeszkód. Przestańmy myśleć o sobie i dajmy siebie innym.
- Gratuluję odwagi i podziwiam. Sama nie wiem czy bym się zdobyła na wystąpienie w takim spektaklu będąc osobą jąkającą się - zastanawia się nauczycielka jednej ze szkół, która przyszła na premierę. - Trzeba uczyć tolerancji dzieci i dorosłych. Może przede wszystkim tych ostatnich. To od dorosłych zależy, jakie nastawienie mają najmłodsi do innych. Ten spektakl powinna obejrzeć jak największa rzesza osób.
Niestety na razie nie są planowane kolejne przedstawienia, ale pomysłodawcy występu chcieliby sztukę pokazać w Muzeum Narodowym.
Kierownik produkcji spektaklu - Agnieszka Tomaszewska dziś jest osobą, która wierzy w siebie, która poradziła sobie z jąkaniem i bez trudu komunikuje się z otoczeniem. Znalazła dobrego specjalistę i przełamała swój lęk. Przełomem był referat jaki wygłosiła w Holandii. Teraz pomaga osobom jąkającym się w naszym regionie i prowadzi grupę HALO - wsparcie w komunikacji dla osób, które go potrzebują, obecnie dla osób jąkających się.
- Teraz ja chcę wspierać osoby jąkające się, bo sama wiem, jak to trudno jest być taka osobą. Specjalnie w tym celu zdobyłam wykształcenie i umiejętności coacha, co oznacza, że pomagam odkryć drugiej osobie jej drogę do celu i umiejętnie towarzyszyć jej w tej drodze. Czasem tym celem jest pozbycie się jąkania, czasem jego oswojenie, a często właśnie samoakceptacja - kończy pani Agnieszka.
Jąkanie to zaburzenie rozwojowe powstające w okresie kształtowania mowy na skutek pewnych niekorzystnych czynników. Ale przyczyną jąkania mogą być również zdarzenia bardziej psychologiczne, neurotyczne a nawet pewne dysfunkcje genetyczne czy organiczne. Jąkanie rozpoczyna się najczęściej w okresie do 3 - 4 roku życia dziecka, ale może też zdarzyć się później, również u osoby dorosłej. Zwykle powstaje pod wpływem jakiegoś ważnego emocjonującego wydarzenia i objawia się powtarzaniem, przeciąganiem i blokowaniem głosek, sylab lub całych wyrazów.