Jeden orszak, cztery parafie. Wszyscy idą pokłonić się Dzieciątku. Bibice witają Trzech Króli

Czytaj dalej
Fot. Archiwum Tadeusza Łyska
Jolanta Tęcza-Ćwierz

Jeden orszak, cztery parafie. Wszyscy idą pokłonić się Dzieciątku. Bibice witają Trzech Króli

Jolanta Tęcza-Ćwierz

6 stycznia Kościół katolicki obchodzi Święto Objawienia Pańskiego. Od 2009 r. w tym dniu organizowane są coraz popularniejsze wśród Polaków Orszaki Trzech Króli.

O zagadkowych postaciach Mędrców ze Wschodu, którzy złożyli hołd Dzieciątku Jezus, wspomina tylko Ewangelia według św. Mateusza. Ewangelista nie podaje imion władców ani nawet ich liczby. Tradycja mówi o Trzech Królach, którzy mają symbolizować trzy okresy życia człowieka: młodość, dojrzałość i starość. Mędrcy przybyli z Europy, Azji oraz z Afryki i ofiarowali Chrystusowi mirrę, kadzidło i złoto. Mirra to żywica uzyskiwana z różnych gatunków drzew. W starożytności była używana jako balsam, którym namaszczano ciała zmarłych. Dlatego mirra stanowi zapowiedź męki Jezusa i Jego pogrzebu. Złoto oznaczało godność Dzieciątka jako króla. Kadzidło - mieszanina aromatycznych żywic i ziół - używane było w świątyniach podczas składania ofiar. Dar ten oznaczał, że Jezus jest Bogiem.

Z uroczystością Objawienia Pańskiego wiąże się także zwyczaj wypisywania poświęconą kredą na drzwiach mieszkania inicjałów K+M+B oraz aktualnego roku. Pochodzą one od pierwszych liter łacińskiego zdania „Christus Mansionem Benedicat”, czyli „Niech Chrystus błogosławi temu domowi”.

„Pójdźmy wszyscy do stajenki”

W Polsce uroczystość Objawienia Pańskiego nazywana jest świętem Trzech Króli. Legenda głosi, że po powrocie do swoich krajów ci władcy zrzekli się tronów, aby głosić wiarę w Chrystusa. Imiona Kacper, Melchior i Baltazar nadano im dopiero w IX wieku.

Od 2009 r. 6 stycznia organizowane są Orszaki Trzech Króli. W pierwszych orszakach, w Warszawie, uczestniczyli jedynie uczniowie i nauczyciele Szkoły Żagle prowadzonej przez Stowarzyszenie Sternik. Kiedy w 2011 r. 6 stycznia został ogłoszony dniem wolnym od pracy, zainteresowanie Orszakami Trzech Króli znacznie wzrosło. Dzisiaj są organizowane w wielu miastach i miejscowościach w Polsce i zagranicą. To największe uliczne jasełka na świecie, nawiązujące do chrześcijańskiej tradycji i polskiej obrzędowości.

Podczas orszaków odbywa się wspólne kolędowanie oraz wystawianie scen związanych z Bożym Narodzeniem, takich jak „Dwór Heroda”, „Narodziny w stajence” czy „Zwiastowanie pasterzom”.

Patronami wydarzenia w wielu miastach są prezydenci i burmistrzowie oraz marszałkowie województw i starostowie. W inicjatywę Orszaku Trzech Króli włącza się wiele organizacji społecznych, harcerskich i lokalnych. Rodziny, szkoły, nauczyciele, sąsiedzi i samorządowcy - zwykli ludzie tworzą to niezwykłe wydarzenie.

Jeden orszak, cztery parafie

Scenariusz Orszaku Trzech Króli jest wszędzie podobny, ponieważ opiera się na ewangelicznym przekazie: Trzej Mędrcy ze Wschodu wyruszają za betlejemską gwiazdą, by odkryć w ubogiej, niepozornej szopie prawdziwego Boga. Oddają Mu pokłon, objawiając całemu światu i ofiarując złoto, kadzidło i mirrę. Nieodzownym atrybutem każdego uczestnika orszaku jest papierowa korona, która przez lata stała się atrybutem święta.

Każda z miejscowości, w której organizowany jest Orszak Trzech Króli, nadaje mu własny koloryt i tradycje. Nie inaczej jest w podkrakowskich Bibicach. To miejscowość położona w dolinie potoku Bibiczanka, mogąca się poszczycić 850-letnią tradycją.

- Historia świątecznych spotkań w Bibicach jest bardzo długa - mówi Tadeusz Łysek, sołtys Bibic. - Od lat organizujemy tradycyjne spotkania bożonarodzeniowe i noworoczne: jasełka w Domu Ludowym, w kościele, opłatki i świąteczne kolędowanie. Od 2018 roku bierzemy również udział w Orszaku Trzech Króli. Inicjatorem tego wydarzenia jest jeden z naszych mieszkańców, Janusz Setlak, który zaproponował, abyśmy w nasze świąteczne spotkania włączyli sąsiednie parafie: Zielonki, Węgrzce i Witkowice.

Uczestnicy Orszaku Trzech Króli co roku spotykają się w centrum innej miejscowości: w Zielonkach jest to Park Wiejski, w Węgrzcach - plac przy kościele, a w Bibicach - rynek.

W tym roku to Bibice są gospodarzem wydarzenia. - O godzinie 12 spotkamy się wszyscy przy stajence betlejemskiej, która powstała na placu przed kościołem. Szopka jest zbudowana z tego, co na wsi jest dostępne - ze słomy i wikliny. Nad żłóbkiem umieściliśmy fragment bibickiej pastorałki: „A tu leży w żłobie, nie mając nic na sobie, będąc Pan nad pany, na nędzę zesłany, przez Jego narodzenie nasze szczęście i grzechów odpuszczenie” - mówi sołtys Bibic.

Orszak z Zielonek i Witkowic wyruszy po mszy świętej o godzinie 10, a orszak z Węgrzc pół godziny później. Przed południem spotkają się na terenie Bibic i wspólnie podążą w stronę żłóbka. Hasło tegorocznego przemarszu: „Niechaj prowadzi nas gwiazda” - zwraca uwagę na znak i niebiański przewodnik dla Mędrców w drodze do Jezusa. Wędrując za gwiazdą, uczestnicy pochodów będą śpiewać kolędy i pastorałki.

- Kolędujemy wraz z naszymi zespołami regionalni. Śpiewamy nie tylko polskie tradycyjne kolędy, ale także bibickie pastorałki, napisane przez naszych lokalnych twórców - opowiada Tadeusz Łysek

. - Są one dosyć specyficzne i szczególne, nawiązują do życiorysów i historii poszczególnych bibiczan, odnoszą się także do tradycyjnego, rolniczego charakteru tego regionu. Przed laty kolędnicy, chodząc po domach, śpiewali właśnie te pastorałki i przyśpiewki. Większość z nich została spisana przez regionalistę Henryka Banasia - dodaje pan sołtys i cytuje fragment: „Przylecieli tak śliczni anieli. Wszyscy mieli, złote piórka mieli. Przynieśli nam wesołą nowinę. Panna czysta zrodziła dziecinę. A zrodziwszy, w pieluszki uwiła. A uwiwszy, na sianku złożyła. (...) Pastuszkowe, grajcież Stwórcy swojemu, w tej stajence nowo zrodzonemu. Proścież Pana, by nam błogosławił tu na ziemi i w niebie postawił”.

Spotkanie przy szopce i przy stole

W organizację bibickiego Orszaku Trzech Króli angażuje się wiele osób związanych z parafią i sołectwem. Księża sprawują mszę świętą oraz dbają o oprawę religijną spotkania przy szopce betlejemskiej. Ksiądz proboszcz wyznacza osobę, która - jako jeden z trzech władców - będzie reprezentowała Bibice podczas orszaku. Każdego roku jest to inny mężczyzna: senior, katecheta, ktoś ważny dla lokalnej społeczności.

We wspólny śpiew włącza się bibicki zespół ludowy Folk Love, który kultywuje kolędnicze tradycje regionu. O oprawę muzyczną wydarzenia dba również Chór Psallite Deo. Świąteczne potrawy przygotują panie z Koła Gospodyń Wiejskich, a młodzież odpowiada za zaproszenia i plakaty. Tadeusz Łysek jako sołtys Bibic koordynuje i prowadzi spotkanie: - Jestem sołtysem od 2015 roku. Mogę liczyć na wsparcie i zaangażowanie wielu osób i grup z naszej miejscowości.

Jak wspomina nasz rozmówca, pierwszy orszak, który odbył się w 2018 roku, był wielkim wydarzeniem mimo sporego mrozu i śniegu. Wyjątkowa była także Święta Rodzina. Role Matki Bożej i świętego Józefa odegrali państwo Koczarscy. Młode małżeństwo do betlejemskiej szopki przybyło wraz ze swoim kilkumiesięcznym synkiem, który wystąpił w roli Dzieciątka Jezus.

- W tym roku zdecydowaliśmy się na kolędowanie w Domu Ludowym - mówi Tadeusz Łysek. - To będzie szczególny moment dla osób samotnych, które dzięki temu poczują się ważne dla naszej lokalnej społeczności. Dzięki takim wydarzeniom mamy możliwość wspólnego spędzenia czasu. Kiedy podczas Orszaku Trzech Króli łączą się cztery parafie i miejscowości, możemy się spotkać i poznawać. To na pewno nas wyróżnia.

Jolanta Tęcza-Ćwierz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.