Joanna Szczepkowska w życiu i w pracy lubi być zawsze w opozycji
Jest jedną z najbardziej niepokornych polskich aktorek. Kiedy jej się coś nie podoba, rozdaje ciosy na prawo i na lewo. Być może to ten nonkonformizm sprawił, że nie zaznała w pełni szczęścia rodzinnego. Jako dziecko i jako dorosła kobieta.
Choć zagrałaby nie wiadomo jaką rolę w filmie lub w teatrze i tak wszyscy zapamiętamy ją przede wszystkim jako tę, która 29 lat temu obwieściła w głównym wydaniu „Dziennika Telewizyjnego”, że „4 czerwca 1989 roku skończył się w Polsce komunizm”.
- Wymyśliłam sobie takie zdanie, o czym nikomu nie powiedziałam. Byłam przekonana, że dziennik jest na żywo. Tymczasem zostało to nagrane 15 minut przed emisją. Kiedy powiedziałam te słowa, ktoś zszedł z góry, prosząc, żeby wywiad powtórzyć, mając nadzieję, że dziennikarka nie dopuści do tego, żebym to powiedziała. Zrobiłam jednak wszystko, żeby powiedzieć to po raz drugi. Pewnie, że się bałam. Nie miałam pojęcia co ze mną się potem stanie - wspomina w magazynie „Polska The Times”.
***
1 maja tego roku obchodziła swoje 65. urodziny. Przyszła na świat w inteligenckiej rodzinie. Jej babcia pochodziła z ortodoksyjnej rodziny żydowskiej i wyjście za mąż za Jana Parandowskiego było traktowane jako mezalians. Nie pomogło nawet to, że dziadek aktorki zasłynął jak pisarz, autor czytanej przez kolejne pokolenia Polaków „Mitologii”. Andrzej Szczepkowski, ojciec Joanny, zdobył z kolei wielką popularność jako aktor teatralny i filmowy.
Czytaj więcej:
- O czym nie rozmawiano w domu Joanny Szczepkowskiej i dlaczego jej to przeszkadzało?
- Biografia Joanny Szczepkowskiej
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień