Marcin Trzyna

Justyna Haba z Gracie Barra Rzeszów po debiucie w MMA: Nie spodziewałam się tylu miłych słów

Justyna Haba (z prawej) chwilę po zwycięskim debiucie Fot. Archiwum prywatne zawodniczki Justyna Haba (z prawej) chwilę po zwycięskim debiucie
Marcin Trzyna

Zwycięstwo w zawodowym debiucie w MMA. Tak 2018 rok zakończyła Justyna Haba (1-0), która podczas sylwestrowej gali RIZIN 14 w japońskiej Saitamie wygrała z Shinju Nozawa Auclair (2-1) w drugiej rundzie przez duszenie zza pleców.

- Domyślałam się, że przeciwniczka będzie chciała mnie obalać, bo zostałam przedstawiona w Japonii jako wyłącznie stójkowa zawodniczka – tłumaczy pochodząca z Boguchwały JUSTYNA HABA, która na swoim koncie ma również złoty medal Mistrzostw Polski Służb Mundurowych w formule K-1 w wadze do 60 kg.

- Przygotowywałam się tak samo w stójce, jak i w parterze. W zamiarze miałam więcej atakować uderzeniami i kopnięciami, ale niestety podczas przygotowań mało sparowałam i w walce byłam bardzo ostrożna.

W dalszej części przeczytasz m.in.:

"Nie spodziewałam się propozycji debiutu od tak prestiżowej organizacji"

"Czekam na wszelkie propozycje"

Pozostało jeszcze 56% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Marcin Trzyna

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.