Kamil Piechucki, szkoleniowiec Miasto Szkła, rozgląda się za nowym, polskim zawodnikiem. Krośnianie zagrają na koniec roku jeszcze dwa mecze

Czytaj dalej
Fot. Słwomir Kowalski / Polska Press
Tomasz Ryzner

Kamil Piechucki, szkoleniowiec Miasto Szkła, rozgląda się za nowym, polskim zawodnikiem. Krośnianie zagrają na koniec roku jeszcze dwa mecze

Tomasz Ryzner

- Mamy dwadzieścia jeden meczów, aby utrzymać się w ekstraklasie - mówi Kamil Piechucki, trener ekstraklasowych koszykarzy Miasta Szkła. Krośnianie do końca roku rozegrają jeszcze dwa mecze o ligowe punkty.

W okresie świąteczno-noworocznym ludzie mają więcej czasu na odpoczynek, ale nie dotyczy to sportowców. Nie chciałby pan, aby w rozgrywkach nastąpiła dwutygodniowa przerwa?
Można mieć różne życzenia, ale prawda jest taka, że każdy, kto wybiera określony zawód, zawodowy sport, musi się liczyć z pewnymi niedogodnościami. Gramy przed Wigilią w Słupsku, potem, 30 grudnia, podejmiemy w Krośnie Legię Warszawa. Nie narzekamy specjalnie, bo są zespoły, które będą mieć mniej wolnego, niż my.

W dalszej części rozmowy trener Miasta Szkła mówi m.in.:

  • czy wierzyw powiedzenie "do trzech razy sztuka"
  • o swoich świąteczno-noworocznych planach, o szansach na awans w tabeli PLK
  • o stracie trenera przygotowania fizycznego
Pozostało jeszcze 79% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Tomasz Ryzner

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.