
Nawet 2 miliony złotych może być winna swoim pracownikom (byłym i obecnym) firma transportowa z Poddębic. Blisko stu kierowców od kilku miesięcy nie otrzymuje wypłat. Nie może też zmienić posady, ponieważ nie ma kto im wystawić świadectwa pracy. Sprawą zajęła się Państwowa Inspekcja Pracy w Sieradzu.
- Ta firma jest nam znana, bo już w 2013 roku przeprowadzaliśmy w niej kontrolę - informuje Ryszard Wardęga, kierownik sieradzkiego oddziału Państwowej Inspekcji Pracy.
W dalszej części tekstu przeczytasz m.in.:
- O jakie kwoty ubiegają się kierowcy?
- Jak radzą sobie poszkodowani pracownicy firmy?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień