
Prokuratura w Wągrowcu, która badała sprawę rzekomego wyrzucenia dziecka z szynobusu, nie potwierdziła relacji ojca i jego syna. Nikt nie usłyszał zarzutów.
O wydarzenia z szynobusu, jadącego ze Skoków do Wągrow-ca, na początku października tego roku było bardzo głośno. Przypomnijmy: jak wynikało z relacji ojca Kacpra, ucznia jednej z wągrowieckich podstawówek, syn został wyrzucony z szynobusu przez konduktora. Powodem miała być legitymacja szkolna, na której nie było odpowiedniej pieczątki.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień