Konsumencie, bądź bardzo ostrożny. Pułapki mogą czyhać na każdym kroku

Czytaj dalej
Wioletta Mordasiewicz

Konsumencie, bądź bardzo ostrożny. Pułapki mogą czyhać na każdym kroku

Wioletta Mordasiewicz

Ostatnio gorącym tematem, zgłaszanym rzecznikom konsumentów nie tylko w naszym regionie są wezwania, jakie otrzymują ci, którzy kiedyś brali pożyczki w Spółdzielczych Kasach Oszczędnościowo-Kredytowych.

Nie spada liczba spraw, z którymi mieszkańcy Stargardu i powiatu stargardzkiego zgłaszają się do rzecznika konsumentów. Rocznie podejmuje on ok. 250 pisemnych interwencji, udziela setki porad.

- Była u mnie kobieta, która dostała wezwanie do zapłaty od syndyka SKOK - opowiada Edyta Domińczak, rzecznik konsumentów w Stargardzie. - Dziesięć lat temu brała tam pożyczkę. Ale już dawno ją spłaciła. Syndyk dochodzi natomiast zapłaty niezapłaconych udziałów w kwocie kilkuset złotych. Informuje jednocześnie, że w przypadku braku płatności, zostaną podjęte kroki prawne zmierzające do wyegzekwowania kwot. Konsumentka wystraszyła się, bo nigdy z niczym nie zalegała i boi się sądów.

Pomaga napisać sprzeciw

Edyta Domińczak wyjaśnia, że w takiej sytuacji nie powinno się ponosić kosztów.

- Doradzam takim konsumentom, by nic nie płacili - mówi rzecznik konsumentów w Stargardzie. - Dopiero jak ewentualnie przychodzi nakaz zapłaty, to piszę sprzeciw od takiego nakazu. W wielu przypadkach roszczenia te są jednak przedawnione.

Częstym wątkiem podejmowanym przez mieszkańców u rzecznika konsumentów są domokrążcy, którzy podszywają się pod operatorów różnych sieci telekomunikacyjnych, a nawet podają się za dostawców gazu i prądu. Takich spraw jest nadal sporo.

- Porady rzecznika są przydatne szczególnie seniorom, najbardziej podatnym na sugestie oszustów - mówi stargardzianka, która przyszła na dyżur do rzecznika konsumentów po ulotki dotyczące oszustów. - Całe szczęście, że taki rzecznik jest. Błędem osób starszych jest to, że nie czytają, za mało wiedzą o takich pułapkach zastawianych właśnie na seniorów.

Do rzecznika zgłosiła się kobieta, która reklamowała pral-kę. Reklamacja została uwzględniona, ale dopiero po interwencji rzecznika.

- Działa do dziś - mówi stargardzianka. - Warto więc było przyjść po poradę.

Biuro w starostwie

Tymczasem niektórzy nawet nie wiedzą, że jest ktoś taki, jak rzecznik konsumentów. Uświadomieniu praw konsumentom służył kilkugodzinny dyżur Edyty Domińczak przy ulicy Wyszyńskiego w centrum Stargardu i w pasażu hipermarketu Tesco, zorganizowany z okazji Światowego Dnia Konsumenta.

- Mieszkańców interesują najbardziej sprawy związane z reklamacjami i z prawem pracy - mówi stargardzka rzecznik konsumentów. - Sporo osób pytało o różne sprawy.

Biuro rzecznika konsumentów znajduje się w starostwie przy ulicy Skarbowej 1 w Star-gardzie. Rzecznik przyjmuje codziennie od godziny 8 do 16. Można telefonować pod numer 91 480 48 42 lub napisać na adres mailowy: [email protected]

Wioletta Mordasiewicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.