
Dawniej korepetycje były powodem do wstydu. Chodzili na nie uczniowie, którzy nie radzili sobie z nauką, nie nadążali za poziomem grupy i tę różnicę trzeba było wyrównać. Teraz młodzież chodzi na „korki” nie po to, aby zniwelować zaległości, ale by wyprzedzić rówieśników. Korepetycje po prostu stały się modne.
We Wrocławiu uczniowie mogą przebierać wśród setek korepetytorów ze wszystkich przedmiotów, na wszystkich szczeblach edukacji. Popyt na korepetycje jest tak duży, że lekcje z innych przedmiotów zaczynają organizować nawet szkoły językowe.
- Od ubiegłego roku szkolnego dodaliśmy do naszej oferty językowej zarówno nauki ścisłe, jak i humanistyczne, bo jest na nie popyt- mówi Katarzyna Burdzy z Moose Centrum Języków Obcych. - Uczniowie mogą przychodzić na zajęcia do naszej siedziby przy ul. Krupniczej, ale także uczyć się w domu, bo nasi nauczyciele bezpłatnie dojeżdżają do uczniów - kontynuuje.
Im wyższy stopień naukowy korepetytora, tym zajęcia są droższe. Z przeglądu ofert wynika, że za godzinę zajęć, np. z fizyki, zapłacimy nawet 400 zł, jeśli prowadzone są przez doktoranta lub absolwenta medycyny. Wśród ofert znajdziemy także korepetycje świadczone przez laureatów olimpiad naukowych. Za godzinę takich zajęć zapłacimy grubo ponad 100 zł.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień