Ryszard M. Perczak

Kowboj z Ameryki Północnej

Kowboj z Ameryki   Północnej Fot. Ryszard M. Perczak Kowboj z Ameryki Północnej
Ryszard M. Perczak

Debiutant wśród SUV-ów w Europie Silnik wysokoprężny 2,0 l/210 KM (450 Nm). Przestronne wnętrze i olbrzymi bagażnik. Tylko w wersji 5-osobowej.

Sprowadzony ledwie rok temu zza oceanu do europejskich salonów Forda model edge dopiero mości sobie miejsce na naszym rynku. Czy ten SUV ma szanse na skuteczną rywalizację z japońsko-koreańsko-europejską konkurencją?

Nadwozie

Ktoś kto popatrzy z daleka na przód tego forda może go pomylić z ... hyundaiem santa fe. Podobieństwa nikt nie lubi, ale na szczęście edge i santa fe sa udanymi projektami.

Edge to z wyglądu solidne, budzące zaufanie i respekt auto.

Wnętrze

Tu już SUV Forda jest indywidualistą. Nie ma wprawdzie rozpasanego luksusu, ale są praktyczność i klasyczna elegancja w wydaniu Made in USA. Przyzwoite wykończenie i materiały uzupełnia ergonomia, co w sumie sprawia, że w tym samochodzie każdy od razu poczuje się dobrze.

Silnik

W testowanej wersji miał 210 KM mocy i aż 450 Nm momentu. To wystarczyło aby edge był dostatecznie dynamiczny i szybki wtedy, gdy było to potrzebne. Równie dobrze dawał sobie radę podczas jazdy polną drogą, jak i autostradą.

Podsumowanie

Edge jest nowością na naszym rynku. Konkurencję ma bardzo silną, więc wolno się przebija. Wnosi z sobą to, czego oczekujemy od dużego i wygodnego samochodu z napędem na wszystkie koła. Zapewnia komfort średniej klasy auta osobowego i całkiem przyzwoicie radzi sobie na drodze gruntowej.

Jego atutami są przestronna kabina oraz bardzo duży bagażnik. Mimo wagi oscylującej wokół dwóch ton nie jest wcale ociężałym misiem. Średnie spalanie podczas naszego testu wyniosło 9,8 l/100 km.

W ruchu miejskim wymaga od kierowcy nieco wprawy przy manewrowaniu np. na ciasnym parkingu. Na autostradzie szybki i pewny w zachowaniu.

Ryszard M. Perczak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.