
Zielonogórski artysta, muzyk Marcin Wima Wimońć na co dzień prowadzi studio tatuażu. Teraz został okrzykięty Królem Brody. Dlaczego?
Marcin Wima Wimońć jakiś czas temu trafił do grupy na facebooku „Broda To Nie Moda”. To właśnie tutaj rozpoczęły się wybory Króla Brody. Co miesiąc każdy może opublikować swoje zdjęcia, ze wszystkich wybierane jest to jedyne, które wyróżnia się na tle pozostałych. Trzeba więc mieć pomysł i oryginalne spojrzenie na temat. W grudniu 2017 r. odbyły się pierwsze wybory Króla Brodaczy i… Marcin zwyciężył bezapelacyjnie.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień